[Kamenes]

Cześć, mam takie hipotetyczne pytanie: załóżmy, że PiS wygrywa wybory parlamentarne, ale nie będzie miał wystarczającej ilości posłów do powołania swojego rządu, ale opozycja (Platforma+Lewica+PSL+Hołownia), mimo że nie wygrali teoretycznie wyborów, mają większość sejmową. Czy w takiej sytuacji opozycja może powołać rząd i rządzić?

#polityka

[thorgoth]

Czy w takiej sytuacji opozycja może powołać rząd i rządzić?

@Kamenes: oczywiście ze tak i zdarzało się to wielokrotnie.
To jest tak że szef zwycięskiej partii dostaje "misje sformowania rządu", jak nie uzyska dla niego votum zaufania w określonym czasie, to misje dostaje szef kolejnej partii.

[M4rcinS]

@Kamenes: tak, sposób wyboru premiera jest wskazany w art. 154 I 155 Konstytucji. W pierwszym kroku desygnuje Prezydent, ma tutaj swobodę w wyborze kandydata. Jeśli Sejm nie zaakceptuje, to wtedy w drugim kroku to Sejm wskazuje kandydata na premiera.

[Kamenes]

@thorgoth: A w Polsce coś takiego się zdarzyło?

[Bujak]

@Kamenes: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_parlamentarne_w_Polsce_w_1991_roku#Skutki_wybor%C3%B3w

[missioncritical]

@Kamenes: to nawet ma miejsce teraz - sam PiS nie ma większości, ale w koalicji z Solidarną Polską już tak. Dążymy do układu dwupartyjnego, ale póki w Sejmie pojawiają się mniejsze partie, to tak pewnie będzie.

[rzuf22]

to nawet ma miejsce teraz

@missioncritical: nie ma, bo pis wygrał wybory

[missioncritical]

@rzuf22: PiS ma teraz 228 posłów. Z Suwerenną Polską i kilkoma innymi mają większość.

[rzuf22]

@missioncritical: ale wygrał wybory i to im powierzono stworzenie rządu. To, ze znaleźli koalicjanta nie ma znaczenia. OP pytał o to co się dzieje kiedy partia wygrywająca wybory nie jest w stanie znaleźć koalicjanta, ale inne ugrupowania (tutaj opozycja), które wyborów nie wygrały, ale mają szansę stworzyć koalicję większościową.

[missioncritical]

@rzuf22: co dla ciebie oznacza "wygranie wyborów", bo ja chyba nie bardzo rozumiem? Chodzi ci o partię, która uzyskała najwięcej mandatów? Jeżeli tak, to faktycznie, PiS wygrał, ale bez koalicji przecież nie byliby w stanie stworzyć rządu. Dlatego rząd i tak jest koalicyjny, bo PiS nie ma bezwzględnej większości.

[rzuf22]

@missioncritical: przecież wszystko opisał OP w oryginalnym wpisie. Wygranie wyborów to zdobycie największego poparcia największej liczby mandatów, co łatwo można wywnioskować z treści.

[Bloodaxis1]

@Kamenes: jezeli bylaby wola zawiązania koalicji przez te partie, to moga rzadzic. Tylko każda partia chce, i w umowie koalicyjnej ma wpisane, jakie dostaje apanaże z tego tytułu ( stanowiska ministerialne, spolki skarbu panstwa ect ect) no i musza miec zbieżność programowa. Przeciwko maja silna opozycje w postaci PiS, Konfederacji i Prezydenta.