Wpis z mikrobloga

to by sie zgadzalo, w latach 90tych przezylem z okolo miesiac na mazurach, tak #!$%@? ze trzeba bylo palic w piecu w nocy bo szlo zamarznac, bylo pare dni cieplych a potem wiekszosc wlasnie takie ledwo 20 stopni, mozna bylo w kurtce wiosennej chodzic a to niby byl "srodek lata"

jak widze to sie czesto tam zdarza
  • Odpowiedz
Średnia temperatur wzrasta. Natomiast wypłaszacza się różnica między latem i zimą.
Za mojego dzieciństwa lato było tak upalne, że nie trzeba było czasem kosić trawy. Zimy z kolei to temperatury gdzie śnieg utrzymywał się przez cały sezon grzewczy.
  • Odpowiedz
@Morf: no i powiedz mi co ja szary człowiek mam zrobić z tym globalnym ociepleniem? Męczy mnie narracja medialna, gdzie jestem wskazywany jako główny czynnik wzrostu temperatur, katują mnie co chwilę nowymi podatkami od tego, od tamtego bo ZMIANA KLIMATU, a ja przecież mam okna i termometr w domu od lat i widzę, że generalnie zawsze jak tak samo. Ale wy wolicie bić na alarm, żeby wszyscy trzęśli portkami i chowali
  • Odpowiedz
@buddookan: Akurat śnieg dobrze wpływa na przetrwanie roślin i zwierząt zimą, brak śniegu - gorzej.

Tym co najbardziej widać od lat są zmniejszające się opady, a Polsce grozi przede wszystkim susza.
  • Odpowiedz
@Dan111

Tym co najbardziej widać od lat są zmniejszające się opady, a Polsce grozi przede wszystkim susza.


Z tego co pamiętam to średnie roczne opady w Polsce są mniej więcej cały czas na takim samym poziomie.

Problemem jest nie ich ilość, a częstotliwość. Pada tyle samo, ale mocniej i krócej niż lżej i dłużej.
  • Odpowiedz
@kuss115

Meteomodel i naukaoklimacie to strona tego samego człowieka. Obie są przesiąknięte tubą propagandową. Poza tym gdzie napisałem, że ocieplenia nie ma jako takiego? Napisałem, że te miesiące nie chcą go słuchać. Może powiesz mi, czemu ta nasza wielka walka z globciem nie przynosi żadnych skutków? Tyle kretyńskich restrykcji, tyle hajsu za normy emisji, a krzywa CO2 i temp. dalej żyje swoim życiem. Podobnie jak z "pandemią". Wymyślano coraz bardziej kretyńskie obostrzenia,
  • Odpowiedz