Wpis z mikrobloga

Patrząc na moje życie trudno jest mi uwierzyć, że normalni ludzie już od małego nawiązują kontakty towarzyskie, mają grupki znajomych, z którymi rozmawiają, spotykają się, wychodzą do kina, na jedzenie, bawią się, imprezują, wyjeżdżają to w kraj, to za granicę, spędzają wakacje, poznają nowych ludzi, poświęcają się zainteresowaniom, są samodzielni, wychodzą z domu, korzystają z życia, tworzą społeczeństwo, nawiązują relacje miłosne, rozstają się, uprawiają seks, żyją razem, realizują się, poznają co to szczęście, mają plany, zamieniają najlepszy, frywolny czas życia we wspomnienia. Budują tym samym najpierw fundament dla dalszej egzystencji, a później rozbudowują go o kolejne kondygnacje symbolizujące ich życiowy postęp. Ja z tej listy nie zaznałem prawie niczego. Moje doświadczenie życiowe oceniam na poziom 13-latka. Zmieniła się tylko szkoła w pracę, pojawiło się trochę pieniędzy na koncie, bo wegetacja na całego. Ja już naprawdę nie wiem, czy to się kiedyś zmieni. Nie zanosi się nic a nic. Abstrakcja. To zwyczajnie niepojęte.

#przegryw ##!$%@? #samotnosc #depresja
ToJestNiepojete - Patrząc na moje życie trudno jest mi uwierzyć, że normalni ludzie j...

źródło: 5a8

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: To jest rodzaj jakiegoś uposledzenia umysłowego. My nie rozwinęliśmy się emocjonalnie w prawidłowy sposób. Jesteśmy opóźnieni, kilka albo i więcej lat. Jednocześnie dynamiką przypominamy emerytów. Paradoks przegrywa. Mentalnie jednocześnie jest dzieckiem i emerytem.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: Nie wiem czy to nie Ty, ale ktoś tu kiedyś pisał, że nawet auto prowadzi jak dziadek. Ja mam to samo. Cóż, my po prostu ominęliśmy te podstawowe punkty rozwoju, które są wspomnianym fundamentem egzystencji w społeczeństwie. Pociąg odjechał bez nas. Przyczyny tego zjawiska są nieznane, jednak dawno już zauważyłem, że przez większość życia byłem jakby opóźniony. Nie docierało do mnie, że inni idą do przodu.
  • Odpowiedz
@bestandriu: Otóż tak, ja należę do takich osób, być może to fobia społeczna mnie doprowadziła do takiego upośledzenia, ale przyznać mogę, że nie należę do osób w pełni samodzielnych. Mam problemy z nawiązywaniem jakichkolwiek relacji. Jedynie co, to mam jakieś marzenia i zainteresowania, ale to tyle.
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: Ciekawe. Ja też wolno jeżdżę samochodem mimo że mam nowe auto. Coś w tym jest. Coś tam mi w życiu wyszło ale identyfikuje się z przegrywami bo nie lubię ludzi, męczą mnie i nudzą.
  • Odpowiedz
@Aissane: serio ? Zakładasz konto na tinder , badoo , sympatia i tam znajdziesz chętnych do poznania od groma , ja żałuję że nie jestem właśnie kobieta , bo mam charakter od dziecka jak kobieta czytaj. Nieśmiały , mało mówmy , spokojny itp.
  • Odpowiedz
a już naprawdę nie wiem, czy to się kiedyś zmieni.


@ToJestNiepojete: a co się działo, gdy próbowałeś, nawet na siłę, wrzucić się do takiego społecznego kontekstu? Nie wiem, iść na tańce, pograć w piłkę z kimś, umówić się po szkole na piłkę, itp.
  • Odpowiedz