Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do osób mających trochę pojęcia o #prawo i #spadek Mianowicie podobno przyszło do mnie do Polski pismo od jakiejś windykacji że mam zapłacić ponad 20k długów po ojcu. On nie żyje ponad 6 lat. Ja jestem przekonany że wtedy odrzuciłem spadek, bo wiedziałem że jedyne co mógł mi zostawić to długi. Problem w tym, że nie sądzę bym miał gdzieś jakiś dokument to potwierdzający. A też lecieć do Polski nie do końca mam ochotę w tym momencie. Co robić w takiej sytuacji? Odpisać im żeby się odwalili? Jestem w szoku, że po tylu latach nagle coś takiego wypływa.
  • 3
@darek-jg: no właśnie w tym rzecz, że jestem raczej pewny, że nic nie będę musiał płacić. Teraz jeszcze czytam, że długi przedawniają się do 6 lat, a minęło ponad 6 od śmierci. Jedyne z czym miałbym problem, to specjalnie lecieć do Polski i chodzić po sądach. Mam nadzieję, że jak ich oleję, to oni też sobie dadzą spokój.