Wpis z mikrobloga

zalety pracy fizycznej na budowie
-robisz w sloncu
-wracajac zbiorkomem wiecej miejsca dla ciebie - kazdy sie przesuwa bo widzi ze jestes czlowiekiem pracy
-mozesz przychodzic w podartych dresach
-brak mozliwosci awansu - nie wracasz sfrustrowany do chaty ze znowu nie dostales awansu
-dynamicznie zmieniajacy sie zespol - a to ktos zapil i juz wiecej nie przyjdzie, a to ktos sie obrazil, a to ktos ma wyrok do odsiedzenia

cos jeszcze?

#pracbaza
  • 19
  • Odpowiedz
@WyslijNaPwUlubionegoMema: Zapomniałeś o tygodniowych wypłatach, a dla niezdecydowanych dniówkach. Do ręki w gotówce.

O luźnych poniedziałkach bo jak jako jedyny przyjdziesz to nawet nie warto robić. Treningu słuchu czy samochód kierownika jest już wystarczająco daleko, a zarazem nauka mechaniki. Jak z daleka słychać dźwięk panewki w T5ce to znaczy, że trzeba zacząć udawać, że się robi. No i można ćwiczyć też pamięć czy rejestracja służbowej skody to kogoś kto może cię
  • Odpowiedz
@WyslijNaPwUlubionegoMema: #!$%@?, jako korposzczur czytając to przeżywam nostalgię jak pracowałem w firmie budowlanej u dziadka wakacjami. Jako jedyny mogłem wtedy bez przypału wejść do monopolowego i chcieli mi płacić czasem nawet po kilka, czy kilkanaście złotych jak im coś wyniosę xD Budowlanka uczy życia
  • Odpowiedz
@WyslijNaPwUlubionegoMema
Budowlanka to szkoła życia. Generalnie wszytko co napisałeś to prawda. Na inwestycji siedzisz od 7, kawka fajka i już 8. Szykujesz robotę bo zaraz kiero się będzie kręcił i tak do 10 i przerwa. Potem chwilę jakiejś roboty i o 14 przerwa. A potem szybciutko do 17. I ewentualnie jakąs fucha na boku. 21 jesteś w domku, szybkie 200 pod żabka na hejanl i do spanka. Tydzień szybko leciał, hajsik wpadał
  • Odpowiedz
@WyslijNaPwUlubionegoMema: Kiedyś było mi przykro że nikt nie chce siedzieć obok mnie w zbiorkomie, ale po latach zacząłem to bardzo doceniać. Oba miejsca dla mnie jak loża dla króla, z której obserwuje z pogardą tłoczący się wokół plebs wypachnionych korposzczurków. To właśnie jest słodycz życia w biedzie.
  • Odpowiedz
@WyslijNaPwUlubionegoMema: a po robocie to harnaś i kabarety, a nie jakieś darmowe nadgodziny.
dodatkowo możesz do szefa iść po zaliczke, a w korpo pójdziesz? no nie pójdziesz.
i targetów nie ma, np. że masz ułożyć 2 metry kostki, ułożysz to ułożysz, nie ułożysz to nie i #!$%@? bo masz za godzine płacone
  • Odpowiedz
@eltanol3000 nadgodziny płatne i jeśli temat jest palący dla kierownika to można rzucać zaporowe stawki - np dniówka w sobotę tysiąc
kasa oczywiście do ręki w takim przypadku

brak dress code

brak eventów urodzinowych, ciast
  • Odpowiedz
@WyslijNaPwUlubionegoMema: Patusy, ciężko, patusy, taka se wypłata, patusy, praca więcej niż 8 godzin dziennie + soboty, patusy, opóźnienia wypłat, patusy, oszustwa przy wypłatach, patusy, praca niezależnie od pogody, patusy, często sezonowo zmienna, patusy, łatwo o kontuzje, patusy, no i patusy.

Dorabiałem sobie parę razy na budowie w lato. Praca ciężka, ale nic mnie tak nie #!$%@?ło jak ludzie z którymi musiałem pracować. Nienawidzę klasy robotniczej i ich sposobu bycia.
  • Odpowiedz
@WyslijNaPwUlubionegoMema: kolejny plus jest taki, że idąc po ulicy z dziewczyną możesz do niej z dumą powiedzieć "widzisz ten dom? Własnymi rękami go zbudowałem", a taka laska to najwyżej powie komu nie zrobiła dobrze bo do niczego innego kobiety się nie nadają
  • Odpowiedz