Aktywne Wpisy
ignis84 +120
Obudziłam się z powodu bólu, telefon do mamy, która śpi w pokoju obok. Mamo pomóż mi, co noc to samo. Budzi mnie ból kręgosłupa, czuję jakbym w operowanym miejscu miała dziurę, jak uczestnik jakiegoś wypadku. Leżę na boku, moje nogi są jakby zdrętwiałe, muszę zmienić pozycję, ale sama nie jestem wstanie, dlatego dzwonię po mamę. Przychodzi zaspana, podnosi mnie za biodra, każdy ruch bardzo mnie boli, obracam się na wznak. Ból rozchodzi
Bubbleguns +5
#praca #ukrainka #depresja
Pracuje w klubie w stolicy co ja mam zrobić jak wyzywa mnie Ukrainka jest dla mnie nie mila, wiecie co mam dosyc tej pracy czasem śmieją się ze mnie mają za debila, wy też mnie tutaj bedziecie wyzywali swoimi głupimi tekstami mam dosyc czemu???? Co ja zrobilam ??? To nie ma sensu
Pracuje w klubie w stolicy co ja mam zrobić jak wyzywa mnie Ukrainka jest dla mnie nie mila, wiecie co mam dosyc tej pracy czasem śmieją się ze mnie mają za debila, wy też mnie tutaj bedziecie wyzywali swoimi głupimi tekstami mam dosyc czemu???? Co ja zrobilam ??? To nie ma sensu
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Moim zdaniem była przygodą którą wypaczył biznes i januszerka.
Jak ktoś jest już +30 to pamięta że zaczeło się od piw niepasteryzowanych. Świetna sprawa, kupowales jakiegoś ciechanka ktory był niby normalnym piwem ale te świeże finisze chlebowe, coś pięknego. Potem koncerniaki probowaly nie odpaść w konkurencji i wypuszczaly swoje niepsteryzowane. Troche oszukiwali w procesie jego tworzenia, ale przez walke z ciechanem nawet koncernowe byle co mogło być zwyczajnie świeższe i smaczniejsze.
Potem weszły piwa kraftowe. Dużo ciekawych doznań, ludzie zacyznali eksperymentowac, poznawac nowe smaki. Początki były super, fajna przygoda przez całą kulture piwną.
Te pierwsze AleBrowar Pinta DoctorBrew i kilka innych robiło na prawde fajną robotę.
No ale poniewaz dobrze im szlo i zarabiali pieniążka to weszłą całą gówniana januszerka biznesu. NAgle półki zaroiły się kolorowymi etykietami i zrobiło sie dołownie setki piw nowych. Wyczuli biznes ze mozna #!$%@? przecietne piwo, opakować kraftem i krzyknąć 8zł zamiast 2,50.
Teraz to już i człowiek wiele sprobował i wyścig na "nowe" jest albo wymyślaniem już kompletnych odjazdów gatunkowych albo wlasnie zasranie półek byleczym by podciągnąć się pod regionalny kraft byle zarobić ekstra marżę.
I teraz ja po tym mowie pass, nie chce juz kraftu, znam, nie chce sie nacinać na nowe niewiadomo co... i chce wrocić do dobrego małowymyślnego lagera czy pilsa niepasteryzowanego.... i co? Nie ma już piw niepasteryzowanych prawie! Ciechan to juz wogole poaferach kopyta wyciagnał, bojany nie smakuja wedlug mnie jak ciechany stare. Nie ma nigdzie Perły niespasteryzowanej, łomży niefiltrowanej i niepaster., kormorana niespateryzowanego niewiduje też.
Kaplica. Skończyłoi się wypaczeniem piw kraftowych i zupelnym nziknieciem niepasteryzowanych :/
Ostatnio po tylu latach wchodze do mojego osiedlowego sklepu, biore kuflowe mocne bo 2,89 kosztuje i ma dużo ekstraktu, szczoch ale zawsze lepiej niż sikacz zwykły.... i wzdycham, piwo sie skończyło. W lokalach jeszcze beczki bywają cąłkiem świerze a tak to rewolucja się zesrałą. Przykro.
#piwo #piwowarstwo #pijzwykopem #piwokraftowe
Brakuje mi piw niefiltrowanych
Pomijam odjazd cenowy, bo płacenie za byle krafcika aktualnie 12 zł to jest golenie birgiczków i niech mi nikt nie #!$%@? żę surowce wystrzeliły tyle do góry.
Pewnie, piwo poszło w dziwną stronę, jest dużo chłamu, jest dużo Januszowarów robiących byle co z kolorową etykietą za chore pieniądze.
Ale z drugiej strony w większości sklepów nawet na zadupiach możesz dostać coś więcej niż lager. Ofc, nie każdy sklep oferuje najlepsze w swojej klasie piwa o unikalnym aromacie, smaku i barwie, ale idąc do większego sklepu u
Później uwielbiałem Żywe od Ambera, ale wydaje mi się, że z czasem się zepsuło.
Ogółem to masz dużo racji. Też odczuwam przesyt tych kraftów, z
@Cyk_dwujeczka: @Niesondzem w żabkach czasami widuję Łomżę niefiltrowaną. Polecam
@Krupier noteckie ciemne (chyba eire się nazywało) rządziło :)
Piwo żywe, witbier czy Johannes to są bardzo dobre piwa do dostania właśnie na Pomorzu lub w Stokrotkach (ja w Katowicach zasuwam specjalnie do stokrotki, bo wiem że tam mają) xd