Wpis z mikrobloga

Co to za kasta, co za postchlopska elita?

Ja jak wypije małe piwo do obiadu w knajpie, 5 km od domu, to wracam 45 km/h myśląc głównie o tym, że jak ktoś wjedzie we mnie, a ja wydmucham 0.22, to i tak będę miał miazgę..
Z drugiej stronyl łepek, 2 promile (przecież to wogole trudno ustać w pionie), jedzie 160 przez centrum dużego miasta.
Pewne jest, że jeśli to info się potwierdzi, to jest oczywiste, że jeździł tak często.

I tak sobie #!$%@? z kolegami od długiego czasu, często na grubej bani, nie ruszany..

Za to z drugiej strony, ta durna policja robi kontrowersyjne prawnie łapanki typu 'trzeźwe poranki' i godzinę tamując ruch, stresuje 300 kierowców, z czego łapie 2 sebkow jadących rano do kołchozu, z przetrawionym 0.3 promila.
I jest o tym w każdym lokalnym serwisie informacyjnym.

Dołuje mnie jakoś tego Państwa.

#krakow #ruchdrogowy
  • 69
@KrolWlosowzNosa: nie chce cie kolego martwić, ale jak wydmuchasz 0.22 to masz prawko zabrane minimum na rok. Zawartość alkoholu dozwolona we krwi to 0.2 ale w powietrzu wydychanym w alkomacie policjanta to jest max 0.09! Przelicznik jest 2.1 czyli
0.1 w wydychanym = 0.21 we krwi
Nie chcesz wiedzieć skąd to znam ale uwierz mi - lepiej nie pić małego piwa i wracać 45kmh autem lub rowerem - weź taksówkę. Na
@KrolWlosowzNosa: swoją drogą, podoba mi się, że za granicą popularne są pojemności piwa 0,2 l. Nie trzeba pić całego półlitrowego, a można sobie kupić takiego malucha akurat właśnie na orzeźwienie i totalnie nie martwić się tym czy można prowadzić. Nawet w sumie podczas prowadzenia można to wypić. xD

W ogóle #!$%@?ła mnie ostatnio sytuacja w Portugalii. Gość zamawiał obiad i zastanawiał się nad piwem, ale mówi, że nie bo prowadzi auto,
@KrolWlosowzNosa: Trochę jednak o tym. Hejtujesz tego Patryka za jazde po pijaku (oczywiście z tym się zgadzam) ale z drugiej strony piszesz że jak masz niedaleko do domu to sobie małe piwko strzelisz.

No sorry, ale wygląda to bardzo podobnie tylko w dużo delikatniejszej wersji
@KrolWlosowzNosa: czy jedno piwo alkoholowe rekompensuje dalszy stres/nerwy? Wyznaje zasadę że jak prowadzę, to nic nie pije bo po prostu nie chciałbym aby ta prozaiczna ilośc alkoholu zaważyła o potencjalnych problemach.
@KrolWlosowzNosa: Czy żyjesz w Polsce od tygodnia? Układ goni układ i pogania znajomości a wszystko to jest jeszcze podlane kasą. Sam znam taki przykład gdzie synek bogatego prezesiny wyłapuje 3 z rzędu mandat za parkowanie swoja nowiutką furką za ponad 100 klocków i tatuś z uśmiechem idzie na "kawę" na komendę i nagle wszystkie problemy znikają. A Ty? Masz się modlić aby omyłkowo nie dostać #!$%@? od nabuzowanych sebków w stroju