Wpis z mikrobloga

Są na nurcie Wisły wciąż samochodowe promy. Pierwszy znajduje się już za Zatorem w Okleśnej/Przewozie. Niedaleko stąd natomiast w miejscowości Miejsce największe wiślańskie "wiślisko".

Zapraszam do drugiego odcinka miesięcznej podróży przez Polskę śladem Wisły. Od ujścia Przemszy po Dunajec

Operator, gdy widział, że jeden samochód się spóźnił o pół minuty, zatrzymał i zawrócił. Zrobiłem mu miejsce i popłynęliśmy razem. Są dwa tory na pokładzie dla dwóch aut. Jest to prom dolnolinowy z liną rozciągniętą pod wodą. Kurs tym promem kosztuje zaledwie 4 zł. Co jest bardzo niską ceną w porównaniu z innymi promami na nurcie tej rzeki. Po drodze spróbowaliśmy jeszcze dwóch. Niestety prom wiślany w Opatowcu po zbudowaniu mostu w Nowym Korczynie okazał się nierentowny i przeniósł... na Mazury. Płynąłem nim 2 lata temu. To był wyjątkowy górnolinowy w skali Europy prom, gdyż startował ze wschodu jeszcze w wodach nurtu Dunajca a dopływał do brzegu już na nurcie Wisły. Z góry widać było zawsze łączenie wód o dwóch różnych kolorach.

Kochajmy promy rzeczne. Tak szybko odchodzą.

#pannoramixtrip #polskanaprzelaj #podrozepopolsce #gdziekawostki #statki #malopolska
Pannoramix - Są na nurcie Wisły wciąż samochodowe promy. Pierwszy znajduje się już za...

źródło: DJI_0099

Pobierz
  • 55
  • Odpowiedz
@Pannoramix: Może i to ma jakiś klimat ale w aktualnych czasach to jest #!$%@? które nie ma racji bytu. Stan wód coraz niższy i to nie pływa. Przykład najnowszy? Prom Flisak między Solcem Kujawskim a Czarnowem DUMA Marszałka dzbana Całbeckiego. Opóźnienie w oddaniu? Dobry rok. Jak uruchomili go w kwietniu to zgadnij ile pływał do pierwszej przerwy? 2 TYGODNIE. Potem znów popływał i co koniec zawieszony. Razem popływał ze wszystkimi przerwami
  • Odpowiedz
@visez No ja jak plynalem kiedyś promem linowym, to on był uwięziony na linie rozpiętej od przyczółka do przyczółka, i pracownik wkładał odpowiednio wygięta blachę w wodę która napędzała nurtem ten prom. Taka płetwa. Nie wiem jak to wytłumaczyć słownie xD Tam nie było żadnego silnika.

Tak teraz zaczynam myśleć że może to nie jest jedyną metodą napędu.
  • Odpowiedz
Na Odrze w Grzeforzowicach k. Raciborza też jest prom przeprawowy w miejscu mostu, który Niemcy wysadzili wycofując się w '45. Choć po 78 latach jest już projekt nowego mostu, więc może już niedługo.
Ciekawostka- początkowo był w tym miejscu most drewniany, który w 1921 podczas III Powstania Śląskiego został spalony przez powstańców. Niemcy wybudowali w tym miejscu nowy most- betonowy po 3 latach ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Pannoramix: całe dzieciństwo jak jeździłem do babci z rodzicami to przez taką przeprawę promową na Dunajcu w Otfinowie :)
Swoją drogą, też mieliśmy raz niezłą przygodę jak jakaś taka większa zima była. Pamiętam, że mój ojciec musiał gościowi na promie pomóc go odpechnąć od brzegu a potem musiał wskakiwać na prom :D
  • Odpowiedz
@Pannoramix: swoją drogą ile się nawkurzałem na ten prom, miałem wrażenie, że z czasem coraz częściej był nieczynny z błachych powodów, ale to pewnie błąd poznawczy bo pewnie trafiałem na podwyższony stan wody czy coś w tym stylu
  • Odpowiedz
@Pannoramix: przeprowadzając się z zachodu polski do warszawy płynąc pierwszy raz promem w gassach złapałem się za głowę gdy się dowiedziałem że promy rzeczne mogą być płatne a nawet są i to w większości miejsc
  • Odpowiedz
@GraCham120: z jednej strony brak mostu to trudności dla mieszkańców, ale jadąc przez Jeziorzany widziałam sporo plakatów przeciwko budowie mostu, bo ludzie boją się że spora część ruchu skieruje się przez ich miejscowość.
  • Odpowiedz