Wpis z mikrobloga

Hej, nie będę się ponownie rozpisywać na temat mojej ciężkiej sytuacji zdrowotnej. Gdyby ktoś był zainteresowany odsyłam do mojego profilu, tam jest sporo postów. Napiszę tylko ogólnie, że prawie dwa lata temu przeszłam operację usunięcia guza z odcinka lędźwiowego i doszło do uszkodzenia rdzenia, z powodu bólu nie mogłam podjąć rehabilitacji dopiero niedawno dzięki między innymi Waszej pomocy przeniosłam się do szpitala na odział rehabilitacyjny. Wszystko szło dobrze, szybko robiłam postępy, zaczęłam chodzić (po operacji doszło do niedowłwdu od pasa w dół) w podnośniku, takim dźwigu. Jednak, nagle mój stan zaczął się pogarszać, z, każdym dniem ból był coraz silniejszy, wiedziałam że muszę wykonać rezonans bo dzieje się coś złego. Niestety nie przewidziałam, że wiadomości będą aż tak złe. W tutejszym szpitalu wykonałam rezonans, skonsultował mnie profesor neurochirurgii, bardzo ceniony, Pan Miękisiwk i powiedział coś, co jest dla mnie wyrokiem. Guz który był mały rozrósł się, akurat w miejscu w którym doszło do uszkodzenia rdzenia i stąd te silne bóle i w dodatku są lekooporne. Morfina, fentanyl, marihuana medyczna, leki sterydowe, leki przeciwpadaczkowe, nic nie pomaga. Próbujemy wszystkiego.
Okazało się, że guz jest nieoperacyjny ponieważ nie ma szansy na usunięcie go bez znacznego naruszenia rdzenia.
Profesor polecił przeciwbólowy neurostymulator, który umieszcza się w kręgosłupie, okazało się że nie są refundowane a koszt samego urządzenia waha się między 7500-10 000 zł, założyłam zrzutkę i znów dzięki Waszemu wsparciu udało mi się uzbierać całą kwotę, czyli 10 000 zł. Chociaż tak naprawdę dopiero dowiem się jaki będzie całościowy koszt, ale jest to kwota dzięki której mogłam już umówić się na konsultacje. Trochę się podłamałam, ponieważ możliwy termin dostałam na szóstego września.
W każdym razie mam do Was prośbę chciałabym zrobić sobie taką bazę lekarzy w Polsce, neurochirurgów którzy podejmują się ciężkich przypadków z powodzeniem.
Szukam cudotwórców dosłownie. Piszcie proszę w komentarzach, wszystkie czytam, albo w prywatnych wiadomościach.

Dziękuję za każdą pomoc.

#pomagajzwykopem #depresja #choroba #medycyna
  • 3