Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #inwestycje #kredythipoteczny #bk
Polecam lekturę „anatomii irlandzkiego wałka”.

https://www.bogaty.men/anatomia-irlandzkiego-walka-wspomnienia-imigranta-jako-zywy-scenariusz-dla-przyszlosci/

Jeśli jesteśmy na drodze Irlandii, a moim zdaniem wiele na to wskazuje, to nieruchomości w najbliższych dwóch latach czeka srogi zjazd. Zresztą wnioski wyciągnijcie sami.

Podobieństwa, które widać gołym okiem:

1. Rekordowo niskie bezrobocie
2. Boom imigracyjny wymiatający mieszkania
3. Dynamiczny wzrost gospodarczy na tle całej UE poprzez tanią siłę roboczą
4. Zadłużanie się na potęgę (u nas poza budżetem, elastyczna księgowość)
5.zerowe stupki i rozdawanie kredytow kazdemu kto tylko chce

Trochę dużo tych przypadków.
  • 12
  • Odpowiedz
  • 7
„Irlandzki rynek nieruchomości był tak gorący, że tylko pomiędzy 2000-2006 rokiem cenny się podwoiły. W końcowym etapie bańki ludźmi nie kierował już zdrowy rozsądek, ale zwyczajna chciwość.” ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
Jeszcze jeden cytat

„ Ostrzegawcza lampka zaczyna się zapalać wtedy gdy widzisz rodziców wiozących swoje zaspane dzieci około godziny 7 rano w kierunku wielkich miast, gdyż nie stać ich było już na zakup bądź wynajem mieszkania w miejscowości w której pracują. Widać to po gigantycznych korkach tworzących się na drogach dojazdowych, czy też ścisku w transporcie publicznym. 100km dojazd do pracy do Dublina nie był rzadkością. Ludzie ci zostali wypchnięci przez absurdalnie
  • Odpowiedz
@PanieAreczku: kolejnym punktem do listy jest słaba ilość/jakość krajowych inwestycji, a zamiast tego poleganie na inwestycjach zagranicznych, które sobie outsourcuja podatki gdzieś do rajów podatkowych
  • Odpowiedz