Wpis z mikrobloga

Ehh, wegetacja znów. Skończyły się wyjazdy, od rana deszcz i wiatr, okrutne 17 stopni. Spałem do 17. Z przytłaczającej nudy wpadłem na wyśmienity pomysł. Popdejmę się odnowienia swojej piwnicy. Bo co tu robić innego? A tam wszystko zagracone, zawalone, zapomniane. Pomaluję na biało i wytapetuję. Zawsze jakieś zajęcie. Taka mała przerwa między remontami pomieszczeń, których ja nie robię.

Następny termin to październik, znowu syf będzie wszędzie, znowu mebli wynoszenie, kurz, itd. itd. Ale trzeba, trzeba jakoś godnie mieszkać. Zawsze zazdrościłem oskarkom developerskim ich nowoczesnych drogich wnętrz ufundowanych przez tatusia. Takie bloki stoją niedaleko mnie i czasem tam chodzę wieczorami, spoglądając do środka i się człowiek frustrował zawsze.

Teraz robię swoje własne na wzór, bo 15 lat remontu nie było. Nie wygląda tragicznie, taki styl lat 2000. Jednakże nowe otoczenie dobrze mi zrobi. Póki co wykończone są już 4 pomieszczenia. I ja, i ja też jestem już tym wszystkim wykończony.

#przegryw
  • 3
Zawsze zazdrościłem oskarkom developerskim ich nowoczesnych drogich wnętrz ufundowanych przez tatusia


@Van-der-Ledre: XDD trochę mnie bawią takie słowa z twoich ust, wiedząc że pochodzisz z bardzo bogatej rodziny