Wpis z mikrobloga

To jest dziwne, ale w jeden dzień wpadłem w kompletny dół, bo uświadomiłem sobie, że od wielu lat jestem w czarnej doopie i nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Teraz już to wiem, że przegrałem i prawdopodobnie przegram resztę życia.

Facet w wieku 31 lat, mieszkający z toksycznymi rodzicami ze względów finansowych, związek na odległość, który już dawno miał skończyć się wspólnym mieszkaniem, ale kochany PiS wyrypał ceny kurników w kosmos. Beznadziejna ciężka, słabo płatną maksymalnie stresująca praca w beznadziejnej firmie. Brak jakichkolwiek bonusów od życia, w domu bieda, rodzice niezaradni zero startu, nawet z komunii kasę mi zabrali.

Jestem facetem, bezdzietnym w wieku produkcyjnym, więc wpadłem w najgorsze gofniane czasy, rządu, który dba tylko o emerytów, kobiety, dzieci. Nigdy, ani razu w życiu nie miałem szczęścia, nie dostałem złotówki, na którą sam nie musiałem tyrać, żadnych bonusów, żadnych 500 plusów, żadnych bonów, ulg, zwolnień, zasiłków, prezentów, muszę na to wszystko tylko tyrać. Moja sytuacja jest taka, że niby mam dużo kasy w akcjach, ale tak na prawdę to jest wyciulane latami wyrzeczeń i trybu mnicha gofno.

W pracy mobbing i targety takie, że już jest po mnie. Poza tym straciłem motywację nawet, żeby wcisnąć klawisz, bo takie g zarabiam, a zaległości rosną. Powiecie, żebym zmieniał prace, ale już straciłem motywacje, ostatnie lata stresu, nauki, żeby takie gofni zarabiać odebrały mi siły. Na mieszkanie nie ma szans, bo PiS zrobi wszystko, żeby nieruchy wywaliły w kosmos, bo dbają tylko o emerytów, starych i siebie, mnie mają w doopie. Przez kredyt 2 procent jestem w plecy już 200-300 k na mieszkaniu, które chciałem kupić z dziewczyną jak ona skończy studia i pójdzie do pracy, bo natychmiast głupie lemingi rzuciły się na to i deweloperzy podnieśli ceny kurników. I ja człowiek, który przez 5 lat uczył się na temat inwestowania, giełdy, analizy, mam taki sam zwrot z inwestycji jak mój wujek buc i alkoholik z wykształceniem średnim, który kiedyś stwierdził "kupię se nieruchy...hehe...bo są pewne". Jak ja kur...nie lubię takiego głupiego farta, który trafia się ludziom, którzy na to nie zasługują.

Chodzę tylko do roboty tyrać na laski, które są ciągle na macierzyńskich, wychowawczych, chorobowych. Przychodzą do roboty jako klepaczki w excelu i mają gówniana kasę, ale mogą przyjść napić się kawy i pogadać i poczuć jak dyrektorki, bo mąż zarabia 20-30 tysięcy na remontach na emigracji w Skandynawii.

Jak ja bym chciał kur...chociaż raz dostać coś w prezencie, jakiś bonus od życia, a nie że tylko #!$%@? i mam kłody pod nogi od systemu, bo jako facet mam tylko tyrać i zdechnąć.

Wpadłem w depresję i nie mam motywacji do zmian, już za dużo harowałem na darmo ostatnie lata, uczyłem się i nie wysypialem.

#pracbaza #korposwiat #przegryw #depresja #redpill #blackpill #pieklomezczyzn #pieklokobiet #nieruchomosci #inwestycje #gielda #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #kredythipoteczny #bekazpisu #bekazlewactwa
  • 151
@inwestor_na_szorcie: Małe miasto, oszczędności w akcjach takie, że może na jedno porządne mieszkanie w dużym mieście by starczyło i kilka w średnim, ale nie chce ich wszystkich wydać w kurnik z betonu i zostać znów pomiatanym, mobbingowany śmieciem.

Tzn. jestem pomiatanym i mobbingowany śmieciem, ale przynajmniej z poduszką i mogę się rozkozaczyć.

Jakbym kupił mieszkanie w takiej Wawce, czy Wro, wyremontował i zrobił na błysk za oszczędności to starczyłoby mi bez
@Ynfluencer: twierdzisz, że masz kasę na mieszkanie w gotówce i mieszkasz z rodzicami. Ogarnij się chłopie, kup coś dla sobie i kobiety - żyj i ciesz się życiem. Jak brakuje to dobierz kredyt. Wydaje Ci się, że jesteś mądrzejszy niż rynek, życie jest jedno nie ma co spekulować na miejscu w którym masz żyć i zakładać rodzine choćbyś miał się wyzerować z cashu. A jak nie to podobno masz poduszkę finansowa
@Ynfluencer: podobnie u mnie. Z tymże ja już sobie to w głowie poukładałem i płynę z prądem. Mieszkanie z rodzicami w wieku 34 w sumie nie jest złe. Brak dziewczyny (a tym bardziej dzieci) to w sumie zaleta nie muszę martwić się o inne osoby. Praca jaka jest taka jest ale przynajmniej Janusz płaci na czas. Na kredyt nie mam co liczyć z racji sposobu zatrudnienia. Mirek przybijam piątkę i głowa
@inwestor_na_szorcie: Ptaszynko, to co się u nas dzieje to nie jest rynek, ale chore ustawodawstwo podszytych lękiem starców. To nie ma nic wspólnego z rynkiem. Kredyt 2 procent, żeby podtrzymać pompę na bańce to jest chora patologia.

Zakup mieszkania wiąże się w przypadku mojej osoby z pozostaniem w mojej kieszeni 0 zł 0 gr i natychmiastowym zmobbingowaniem przez wściekłe, chorobliwie ambitne menedżerki, które oddalyby nerkę bez znieczulenia dla firmy.

Taka osoba