Wpis z mikrobloga

@KingaM: Największa przemiana u matek następuje w okresie wigilijnym. Jak zbliżają się święta, to zmienia się w podenerwowaną heterę, by w czasie kolacji wigilijnej uśmiechać się do wszystkich gości i życzyć im wszystkiego najlepszego.
  • Odpowiedz
@KingaM:
To się przygotuj psychicznie bo będziesz dokladnie taka jak ona albo i gorsza.
Nie jesteś w stanie pominąć zachowań wdrukowanych Ci w podświadomość.
  • Odpowiedz
@KingaM: paradoks tego, że jesteśmy bardziej życzliwi w stosunku do obcych niż do bliskich - bliskiemu powiesz, że jest #!$%@? to i raczej nie odetnie się od Ciebie, kobiecie w warzywniaku to ci każe wypieprzać ze sklepu. Zawsze śmieszy jak ktoś robi awanturę w domu, dzwoni telefon i jest zmiana o 180stopni "o hej, jak się masz, co tam słychać, miło że dzwonisz" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@KingaM kiedyś poszarpałem się w szkole z jakimś udupem bo mnie zaczepiał. W domu miałem karczemną awanturę bo miałem poczekać aż mu się znudzi. Niedługo po tym jakaś ciotka chwaliła swojego syna że nie dał się zgnębić jakiemuś patusowi i oczywiście moja matka rozpływała się w zachwytach nad nim że jest taki dzielny i odważny bo nie wolno dawać sobie dmuchać w kaszę.
  • Odpowiedz
@Uddhx:

To się przygotuj psychicznie bo będziesz dokladnie taka jak ona albo i gorsza.

Nie jesteś w stanie pominąć zachowań wdrukowanych Ci w podświadomość.


No nie wiem, a o terapiach słyszał?
  • Odpowiedz