Wpis z mikrobloga

@LewCyzud Ale to jest taki ból dupy do nich, bo robią dobry hajs, może niech producencki aut robią tak, że całe auto kluczem 13 naprawisz, napraw teraz nowe auto u siebie w garażu lub u mirka mechanika. Nie wiem co się tak do tego Apple #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Vanderwill: Apple specjalnie "koduje" każdą część iphona/macbooka, żeby nawet w przypadku gdy kupisz 2 identyczne sztuki i zamienisz na własną rękę dowolną część pomiędzy nimi, będzie ona albo w ogóle niesprawna, albo część jej funkcji nie będzie działać. Zmusza to do naprawy tylko u nich po bardzo zawyżonych cenach.

Dodatkowo nie można kupić części zapasowych, nie ma żadnej dokumentacji potrzebnej do naprawy, większość układów jest niedostępna itd.

Dla przykładu mogę Ci
  • Odpowiedz
@Sztywnesutkiszatana: W 2012 kupiłam używanego Iphone'a 4, super mi się z niego korzystało, ale miałam ochotę na coś nowego. W grudniu 2016 kupiłam kolejnego- nie był to najnowszy model, bo 5s. W międzyczasie firmowe telefony (niestety nie te ze średniej półki) musiałam wymieniać co 2, max niecałe 3 lata. Iphone'a wymieniłam niecałe 2 lata temu, bo brakowało mi pamięci. A poprzedni telefon jest dalej używany, ale tym razem jako telefon firmowy.
  • Odpowiedz
@LewCyzud: bo nie chodzi o to, aby być ekologicznym, co może kosztować fortunę, chodzi o to aby sprawiać wrażenie, że jesteś eko, powtórz coś ludziom wystarczającą ilość razy, a w to uwierzą
  • Odpowiedz
@prze_galant: Co? Z palcem w piździe to było kiedyś jak klapkę z tylu zdejmowałeś i baterie po prostu przekładałeś. No jeszcze w SE 1 np pamiętam wystarczyło otworzyć, wyjąć starą, wkleić nową i przypiąć tasiemkę. Ale teraz to bez podgrzewaczy, sprzętu, lutownicy, jakichś programatorów, bo bateria ma swój osoby jakis chip czy coś tam to nie jest tak łatwo.
  • Odpowiedz
Mam iphony od 15 lat, łącznie pewnie z 8 modeli. Nigdy, ale to nigdy nie byłem z żadnym w serwisie. A powiedzieć ze tyram telefon to jak nic nie powiedzieć
  • Odpowiedz