Uwielbiam te popołudniowe kawy u rodziny. Jestem na dość ostrym zakręcie życiowym (rozwód, alimenty, po 12 latach małżeństwa, zostawiła mnie dla innego). Ciężka depresja here. Codzienne myśli magiczne, o czym troche napomknąłem, złote rady rodziny? -a co ja mam powiedzieć -a czemu nie próbujesz być szczęśliwy? Zrób coś z tym -a może znajdź sobie jakaś dziewczynę
@Elev: Rodziną i słabymi radami bliskich się nie przejmuj - chcą pomóc, ale nie wiedzą jak, bo nie byli w Twojej sytuacji.
Potraktuj to jak początek nowego życia, bo w praktyce tak właśnie jest. Masz szansę zaprojektować się na nowo, wprowadzić nowe nawyki, spróbować kompletnie nowych rzeczy (i kobiet). Jeżeli masz mniej niz 50 lat, to jesteś w sytuacji mężczyzny w kryzysie wieku średniego, ale to nie Ty ponosisz (oficjalnie) winę
@Elev: Powodzenia życzę. Gdybym był gdzieś bliżej to bym proponował wyjście gdzieś co jakiś czas. Zawsze to raźniej spędzić piątek czy sobotę gdzieś z ludźmi.
@Elev: Współczuje. Sam jestem teraz w życiowym dołku. Co mogę ci doradzić:
Terapia. Pójście do specjalisty po pomoc to żaden wstyd. Najtrudniej jest się przełamać. Aktywność fizyczna. Banał, ale naprawdę pomaga. Wysiłek fizyczny stymuluje wytwarzanie endorfin. Ja zacząłem chodzić na crossfit. To oczyszcza umysł. Skupiasz się na wykonaniu ćwiczenia i nie myślisz. Spotykaj się ze znajomymi albo odnów stare znajomości. Zrób coś dla siebie. Znajdź sobie hobby, idź na kurs, idź
Stwórz sobie w głowie pozytywny świat i o tym rozmyślaj, napraw najpierw strefę myśli, to jest pierwszy krok. Gdy coś ci się przytrafia negatywnego, myślami wracaj do swojego idealnego,radosnego, pozytywnego świata. Za jakiś czas powinna zacząć wracać energia i chęci.
Czemu w ogóle ludzie promują taką postawę, przecież to jest jeszcze większa choroba oszukiwać tak siebie xD.
@1masa: Nikt nie dostał takiej nagrody rok temu. Poza tym, tak jak mówię, powiedz choremu na raka że to tylko iluzja, zobaczymy kto ciebie potraktuje poważnie xd.
@1masa Co to ma do rzeczy, że pewnych własności nie da się zmierzyć? To kiedy niby się określało, że komuś bardziej przysługuje prawo do odczuwania bólu, bo zmierzono ból xD? Autyzm w ten sposób też będziesz leczył, bo to tylko iluzja jak ta osoba myśli i może to sobie zmienić? I powtarzam, powiedz choremu na raka, że ból to jego iluzja. Może od razu powiedzieć OPowi, że życie nie jest niczego warte,
Ciężka depresja here. Codzienne myśli magiczne, o czym troche napomknąłem, złote rady rodziny?
-a co ja mam powiedzieć
-a czemu nie próbujesz być szczęśliwy? Zrób coś z tym
-a może znajdź sobie jakaś dziewczynę
No k... rzeczywiście, jak ręką odjął ( ͡º ͜ʖ͡º)
#feels #depresja #rodzina #samobojstwo
Potraktuj to jak początek nowego życia, bo w praktyce tak właśnie jest. Masz szansę zaprojektować się na nowo, wprowadzić nowe nawyki, spróbować kompletnie nowych rzeczy (i kobiet). Jeżeli masz mniej niz 50 lat, to jesteś w sytuacji mężczyzny w kryzysie wieku średniego, ale to nie Ty ponosisz (oficjalnie) winę
Terapia. Pójście do specjalisty po pomoc to żaden wstyd. Najtrudniej jest się przełamać.
Aktywność fizyczna. Banał, ale naprawdę pomaga. Wysiłek fizyczny stymuluje wytwarzanie endorfin. Ja zacząłem chodzić na crossfit. To oczyszcza umysł. Skupiasz się na wykonaniu ćwiczenia i nie myślisz.
Spotykaj się ze znajomymi albo odnów stare znajomości.
Zrób coś dla siebie. Znajdź sobie hobby, idź na kurs, idź
@Bartuskochas: xD
been there done that
Czemu w ogóle ludzie promują taką postawę, przecież to jest jeszcze większa choroba oszukiwać tak siebie xD.
Powiedz osobie chorej na raka, że to jej wina, bo może bólu po prostu nie odczuwać i dalej żyć xD.
@alarmowa: życie samo w sobie nie, ja dobrze wspominam, gorzej z ludźmi, a już w ogóle jak jest się od takich zależnym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@HrabiaZet: no tak jakoś to leciało, ale obecanki cacanki ( ͡° ʖ̯ ͡°)