Wpis z mikrobloga

Siemka, mam przed sobą ostatnie jazdy i zastanawiam się czy warto jechać w miasto? Na początku sam chciałem żeby się oswoić i w ogóle, ale z drugiej strony instruktor mnie przekonywał że jak jeżdżę autem i normalnie znam przepisy to mi to nie jest aż tak potrzebne. Wiadomo że jest to co innego, ale nie miałem nigdy lęku z jazdą jednośladem typu rower czy hulajnoga po ulicy. Chcę też zaznaczyć że swój pierwszy raz na moto miałem właśnie na jazdach. Jak to u was wyglądało? Czy jednak warto poświęcić te ostatnie jazdy na ulicę - miasto to Warszawa.

#motocykle
  • 23
@MAXzALBANII: Mnie instruktor zabrał na miasto, a dokładnie w okolice WORDu. Zrobiliśmy tam jedną z możliwych tras, która okazała się w 75% trafna z tym co miałem na egzaminie. Poza tym sprzedał mi dużo pro-tipów na temat samego egzaminu, tak żeby nie popełnić głupiego błędu. To, że jeździsz samochodem nie ma żadnego znaczenia, ponieważ pewne rzeczy, które są w przepisach już naturalnie ignorujesz, a za które masz z automatu niezdany egzamin.