Wpis z mikrobloga

@Picard: To nic, gorzej jak chcesz spać i dzieci drą P przez okno. Same rozmowy mi nie przeszkadzają, ale gorzej właśnie z dziećmi / zwierzętami.

Przed wczoraj kładę sie spać, zamykam oczy i kilka sekund później pies zaczyna napi##dalać non-stop przez 30 minut.
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: Pies jest przydatny. Obok mnie mieszka starsza kobieta, która posiada psa, a jego zaletą jest to, że szczeka, gdy ktoś wchodzi do mojej klatki. Dzięki temu wiem gdy ktoś obcy wchodzi. Najgorsze są dźwięki libacji alkoholowej gdzie pije jakaś para i na przemian się kłócą, biją się i uprawiają seks.
  • Odpowiedz
Pies jest przydatny. Obok mnie mieszka starsza kobieta, która posiada psa, a jego zaletą jest to, że szczeka, gdy ktoś wchodzi do mojej klatki.


@Picard: Plus dla ciebie. U mnie Jak jeden da głos, to sie wszyscy w okolicy sie uruchamiają - tak właśnie był wyżej. Ten świr przestawał na chwile szczekać i jakiś mały kundel w tle go wzywał, a on odpowiadał xD

Myślałem, że wyjde z siebie w tamtym
  • Odpowiedz
@Picard: Współczuję. W domu niby lepiej, ale zdarzają się takie wieczory jak dzisiaj, przed 23:00 ktoś zaczął puszczać jakieś techno na całą dzielnicę i mimo że to nie jest żaden z moich najbliższych sąsiadów, to słyszę to nawet przy zamkniętym oknie. A takie dudniące basy to jeden z najbardziej stresujących dźwięków dla mnie, aż mnie zakuło w klatce piersiowej w pewnym momencie xD No nic, trza siedzieć w słuchawkach. No i
  • Odpowiedz
@Invisiblinio: To ciekawe, bo właśnie nikt nie chciał pimpusia uspokoić. Była godzina 21 i nic, pieski gadały non-stop przez 30 minut. Zamknąłem oczy i po kilku sekundach zaczęli imprezę - wyobraź to sobie xD
  • Odpowiedz
@Picard: U mnie wprowadził się kryminalista co odsiedział +-10 lat za morderstwo ze swoją konkubiną i bachorami.

Zaczął się mścić bo zgłosiłem go za zalewanie.

Podrzucił pluskwy pod drzwi(kilkukrotnie) i od ponad 6+ lat śpię przy zapalonym świetle, na czworaka, nie korzystam z komputera i innych mediów (bo zapluskwione) oraz nie korzystam z połowy mieszkania nad którą oni mieszkają, bo jak tylko tam wejdę to zaczynają walić po suficie, rurach, etc.
  • Odpowiedz
@Barachloop: Przykro mi, z powodu twojej sytuacji życiowej. Upierdliwy sąsiad to prawdziwe piekło. Policja Ci nie pomoże jedynie dobry prawnik jest ratunkiem w tej sytuacji. W większych miastach są darmowe punkty pomocy prawnej.
  • Odpowiedz
@Barachloop od paru lat masz w domu pluskwy? Wtf Weź je permetryną wybij. I spryskuj regularnie okolice drzwi wejściowych, to nawet jak będzie podrzucać, to będą tam padać.
  • Odpowiedz
@ameneos: a początku byłem tak pogryziony, że wyglądałem jak trędowaty i nie wiedziałem co mi jest.
Teraz widzę pojedyńcze ugryzienia i swędzenie.

Żeby się tego pozbyć musiałbym wyrzucić pół mieszkania, a potem znowu by mi zapluskwili.
  • Odpowiedz