Wpis z mikrobloga

" Nie jesteś anonimowy w Internecie " oczywista prawda czy frazes?
Od jakiegoś czasu jestem ofiarą cyberprzemocy/ sextingu. Wysyłanie „obcym” ludziom filmów o tematyce erotycznej było głupotą z mojej strony nie będę pisać i tłumaczyć się w stylu, że zostałam zmanipulowana. Robię ten wpis, ponieważ chce stanąć sama przed sobą i mieć czyste sumienie, że w tej spawie robię wszystko by odnaleźć tego człowieka. Przedstawię historie jak to się zaczęło.
Miałam dość długi związek , który się zakończył na początku tego roku. Czułam się strasznie niedowartościowana więc zaczęłam szukać rozrywki w Internecie aby podnieść swoją samoocenę, pewnie każdy tak robił lecz wstyd się przyznać, prawda? Z tyłu głowy człowiek chciał kogoś poznać na poważnie lecz wiedziałam, że Tinder to tylko zabawa. Nie chciałam spotykać się z nikim na real, tylko „popisać’’. Padło na Pana X, przedstawił się jako Damian, 32 lata, Koszalin Ten człowiek nie miał zdjęć na których widać twarz, lecz nie patrzyłam wtedy na to, ponieważ sama ich nie miałam. Pomyślałam sobie, że zdjęcie gdzie siedzę tyłem powinno wystarczyć, żeby zobaczyć co się dzieje na tym portalu. Wracając, Jego długi opis nie pamiętam jak brzmiał, ale zaintrygował mnie, więc gdy się ,, zmatchowaliśmy ‘’od razu zaczęliśmy ze sobą pisać. Damian bardzo urzekł mnie swoją osobowością, lubiłam z nim pisać. Na tamten czas potrzebowałam kogoś takiego. Pisaliśmy codziennie ale o niczym konkretnym to były luźne rozmowy. Rozmowy przeobraziły się w wirtualny seks. Razem z Damianem wysyłaliśmy sobie wspólnie nagrania, których nie będę opisywać, wyobraźnia powinna zadziałać. W końcu doszło do spotkania. Chciałam go z czystej ciekawości poznać na żywo. Widzieliśmy się niecałe dwie godziny po czym wróciłam do swojego miasta. Na spotkaniu nie dałam odczuć Damianowi, że nic z tego nie będzie. Trzy dni później postanowiłam, zakończyć znajomość. No i zaczęło się piekło… Po jakimś czasie Damian zaczął się mścić. Na początku groził mi, że się zabije, następnie zaczął pisać do moich bliskich przyjaciół opowiadając historyjki, które nie miały miejsca. Zaczęły się groźby w moją stronę, że mnie przeklina i mnie zniszczy. Codziennie budziłam się z nowymi wiadomościami od znajomych. Filmiki, które dla niego nagrywałam zaczął udostępniać innym. Zrobił listę moich znajomych i każdemu po kolei wysyłał to wszystko robiąc ze mnie pośmiewisko. Pośmiewisko to mało powiedziane, zrobił ze mnie potwora. Zgłosiłam sprawę na policję, pisałam również do Instagrama. Problem w tym, że nie mam żadnych konkretnych danych na tego człowieka. Jestem wspierana przez osoby z mojego najbliższego otoczenia, dzięki nim mogę jakoś funkcjonować. Jest ciężko nie ukrywam. Część z was pewnie napisze coś w stylu dobrze jej tak nauczka na całe życie i tak zgadzam się, jestem tego świadoma ale czy upoważnia go do tego, żeby popełniać przestępstwa podszywając się za mnie na portalach typu Tinder czy Instagram i wysyłając filmy bez mojej zgody? Myślę, że sprawa zaszła za daleko..
Coraz częściej się słyszy o takich sytuacjach jak stalking, nękanie, cyberprzemoc, sexting itd. Zaczynam się po prostu bać do czego może się posunąć ten człowiek. Zastanawiam się czy robił to wielokrotnie innym dziewczynom, ponieważ wszystko jak postępuje moim zdaniem jest zaplanowane. Nie chciałabym dopuścić do siebie najgorszych myśli ale wszystko wskazuje na to, że ten człowiek nie odpuści.. Pisał mojej przyjaciółce, że ,,martwi się o mnie’’, bo myśli, że popełnię samobójstwo. Mogę śmiało napisać, że pewnie na to liczy, ale nie poddam się. Chcę zapytać inne dziewczyny czy były w takiej lub podobnej sytuacji jak ja? Czy Damian z Koszalina za którego się podaję może pisał i rujnował życie innej? Poniżej udostępnię zdjęcia z kontami z których wypisuje. bartek.nawrocki97, kaasiaa.ino, ostatni spartanin, ostatni.spartanin91. Na Facebooku pisał z konta Wojtek Jankowski.
Historia jedna z wielu..
#niebieskiepaski
#rozowepaski
#zwiazki
#seks
#tinder
#koszalin
inooni - " Nie jesteś anonimowy w Internecie " oczywista prawda czy frazes? 
Od jakie...

źródło: 4E3ED232-3193-4782-B3F7-8A2B2A471CE0

Pobierz
  • 92
Widzieliśmy się niecałe dwie godziny po czym wróciłam do swojego miasta. Na spotkaniu nie dałam odczuć Damianowi, że nic z tego nie będzie. Trzy dni później postanowiłam, zakończyć znajomość.


@inooni: co się wydarzyło na spotkaniu? Czyżby brakowało mu kilka milimetrów kości policzkowych? Nie wiem choć się domyślam
Filmiki, które dla niego nagrywałam zaczął udostępniać innym.


@inooni: To jest największe #!$%@?. Dlatego na takich treściach zawsze nie powinno być widocznej twarzy ani charakterystycznych obiektów mieszkania lub cech Twojego ciała (pieprzyki, tatuaże). Choć zdaje sobie srpawe, że jeśli komusz zaufasz to wysyłasz takie rzeczy. NIemniej jednak wysyłanie treści nagranych tylko dla niego osobom innym to największe #!$%@?. I chyba można z tym nawet iść na policję. Przeklinam takich facetów,
Bunch - >Filmiki, które dla niego nagrywałam zaczął udostępniać innym.

@inooni:  To ...

źródło: Screenshot_527

Pobierz
@inooni masz fotki jego twarzy? Może warto tu wrzucić z czarnym paskiem na oczy? Może ktoś skojarzy typa? To samo możesz spróbować na grupkach na fb związanych z Koszalinem.
@inooni: czy dobrze rozumiem, że wymienienie się social mediami było jednostronne i on ma dostęp do twojego instagrama i znajomych, a on z tobą kontaktował się tylko przez fakekonta? Dziwne, żeby dziewczyna na tinderze zamiast wybrać wśród tabunów kolesi kogoś kto by jej się podobał akurat wybiera tego bez normalnego zdjęcia
Ale jeśli to prawdziwa historia to na twoim miejscu spróbowałbym go wkręcić w kolejne spotkanie oczywiście z odpowiednim wsparciem innych
zostaje Ci upublicznić materiały by nie miał Cie jak szantażować


@N331: #!$%@? xD
Weź spermiarzu w ggl se poszukaj nudesów, albo na pw do niej pisz, a nie rób z siebie publicznie idioty. ()
Xdxd, jak się nie myśli, to potem są takie konsekwencje, trzeba było większej ilości huopów rozesłać nudle i ich w bambuko zrobić, na pewno by to pomogło XD
Internetowa #!$%@? dziwi się, że ludzie jej nie szanują, robisz facetom nadzieję, a potem "nieeee, bo brzydki". Sama sobie narobiłaś problemów i teraz trzeba zmierzyć się z konsekwencjami. No i na przyszłość myśleć zawczasu, a, nie bujać w obłokach.

Jakoś nie umiem się zdobyć
pewnie każdy tak robił lecz wstyd się przyznać, prawda?


@inooni: nie, niektórzy mają wyobraźnię i świadomość, że w internecie nic nie ginie

Problem w tym, że nie mam żadnych konkretnych danych na tego człowieka


@inooni: policja jak będzie chciała to do niego dojdzie
Pisać z kimś rozbudzać jego nadzieje drażnić, podniecać seksualnie, spotkać się w rzeczywistości po czym ot tak skasować z życia to jest tak strasznie złee że aż mnie boli serce jak musiał się czuć ten typ. Ile razy zrobiłaś to wcześniej ? @inooni ? Nosił Wilk razy kilka i trafiłaś na trochę bardziej "sprawczego" i mściwego typa który nie tylko popłakał w poduszkę ale uznał że się zemści i teraz cię dojechał.
@inooni wy różowe naprawdę żyjecie w jakimś innym świecie.
Zamiast założyć tindera i mieć atencje spermiarzy to wolałaś na insta robić jakieś dzikie podchody. Mam nadzieję że ta sytuacja Ciebie czegoś nauczy.

A co do typa to jego pierwsze konto na insta daj na policję plus stalkuj go skoro z Koszalina jest. Trochę go pewnie poznałaś więc wiesz czym się interesuje i gdzie może być jakieś info na jego temat
@inooni: miałam bardzo podobnie. Tzn z gościem nie wiązało mnie nic o podłożu seksualnym, po prostu się zakochał i zaczął mnie nękać. Codziennie setki wiadomości na różnych kontach. Wypisywanie do moich znajomych z pierdołami (próbował ich zapoznać).
Ja skończyłam na granicy samobójstwa bo żyłam w obsesji, że po powrocie do polski mnie wytropi a on był niepoczytalny bo miał schzofrepnie i był paranoikiem.
Takich historii wydaje mi się, że jets nie
@inooni: spotkali się na 2h i było wiadomo że nic z tego nie będzie - koleś miał poprostu za brzydką mordę i mu to wytknęłaś, pewno się #!$%@?ł bo to pewno nie pierwszy raz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miałam dość długi związek , który się zakończył na początku tego roku. Czułam się strasznie niedowartościowana więc zaczęłam szukać rozrywki w Internecie aby podnieść swoją samoocenę, pewnie każdy tak robił lecz wstyd się przyznać, prawda?


@inooni: hihi jedną laskę poznałem co po zakończeniu każdej relacji wskakuje na karuzelę, i tak jeździ trzy-sześć miesięcy, potem znowu odpala tryb szara myszka i szuka spokojnego chłopa. Po pół roku robi afery o byle pierdoły
@Bunch:

gdzie jesteś piętnowana za to, że posiadasz libido


nieprawda

Każdy normalny człowiek takie rzeczy robił, ma za sobą lub będzie robił


znowu nieprawda

z przyszłym partnerem


ona wysłała zdjęcia genitaliów *obcemu*, nie partnerowi.