Wpis z mikrobloga

Głosować powinni móc tylko ludzie pracujący i mieszkający w polsce. Bezrobotni i ludzie którzy wyjechali powinni mieć #!$%@? do powiedzenia o polsce.
A to że osadzeni w zakładach karnych no mają prawo głosu to już jest w ogóle żałosne w tym systemie. Jednostki które mają w dupie to państwo i jego prawo mogą decydować o losie kraju którym gardzą, brzmi jak słaby żart.
  • 266
@Kinda: jest lepszy sposób. Wagi głosu zależne od wpływu podatku np. Za ostatnie 2 lata. Płacisz niskie podatki, Twój głos liczony jest jako 1, płacisz średnie jako 2, płacisz wysokie liczymy jako 3, nie płacisz podatków, siedzisz na socjalu? Nie masz prawa głosu albo masz bardzo niska wagę i Twój głos liczony jest jako 0,1. Od razu zniknęłyby partie które próbują przekupić nierobow kosztem pracujących.
Bezrobotni

Wywalili cię z pracy przed wyborami


@Kinda: @CosyGrave: wiadomo, że lepiej menelstwo socjalne mieć po swojej stronie, darmowe głosy.

Wystarczy podejść do tego z rozsadkiem:
- mieszkasz 10 lat za granicą (a niektorzy pewnie i 30), masz w dupie kraj, to nie głosujesz.
- masz 35 lat i nigdy nie pracowałeś, ani się nie uczysz? A możesz masz 40 lat i w życiu przepracowałeś łącznie 2 lata, bo reszta
@CosyGrave: @missioncritical ale czytajcie ze zrozumieniem dzbany xD. Pomysł OP nie jest zły i wystarczy wykluczyć długotrwale bezrobotnych, wedle jakiejś granicy, typu pół roku, rok, czy więcej, bo mu chodzi o wykluczenie potologii co sie pracą nie skalała i interesuje ją tylko to, żeby zasiłki były jak największe. Podobnie z emigrantami. Po jakimś czasie, czy to będzie 3, czy np. 5 lat to do decyzji, od ostatniego PIT rozliczonego w Polsce