Wpis z mikrobloga

Dołuję mnie to, że wciąć tkwię w tej matni. Tu nie chodzi o związek, przyjaźnie, seks, czy własne mieszkanie, ja tylko chcę przestać być osobą bezrobotną. Dla mnie podjęcie pracy, zaadoptowanie i utrzymanie się w niej byłoby niemałym sukcesem.

Ostatnio zapisałem sobie w notatniku kilka ogłoszeń na operatora maszyn, ale nie dałem rady zadzwonić, czy wysłać CV. Po przejściu przez drzwi zakładu czułbym się bardzo odrealniony i oszołomiony, nie dowierzałbym, że to się właśnie dzieje; serce by kołatało, a nogi by zdrętwiały. Odczuwam duży lęk przed tym, że sobie nie poradzę ehhh

Po prostu obawiam się, że nie będę w stanie się wpasować, że nie będę umiał normalnie opowiedzieć o tym jaka jest dzisiaj pogoda, kto zawinił we wczorajszym meczu, dlaczego paliwo znowu zdrożało, opowiedzieć co tam u mnie, czy pociągnąć jakiś żart i zwyczajnie się uśmiechnąć. No i oczywiście, że przez znerwicowanie i upośledzenie nie będę potrafił wykonywać powierzonych mi obowiązków.

Brutalne jest odczuwanie strachu przed pracą, to fundament dorosłego życia, ambicje i cele większości ludzi zwykle sprowadzają się do rozwoju zawodowego, bez pieniędzy nie da się zaspokoić podstawowych potrzeb ani umilać sobie egzystencji. Rozmowy często się kręcą wokół kwestii zawodowych, ludzie się przebranżawiają, znajduję nowe prace, walczą o awans, nabywają nowych umiejętności, wyjeżdżają do innego miasta, czy zagranicę, a robią to wszystko po to by zarabiać pieniądze i temu się poświęcają i podporządkowują, a tu chłop boi się iść do jakiejkolwiek pracy, bo jest zerem i się do niczego nie nadaje, nawet do zwykłej rozmowy. Śmiechu warte. #!$%@? mnie to, nie ma dnia bym o tym nie myślał.

#przegryw #neet #depresja #fobiaspoleczna
eisil - Dołuję mnie to, że wciąć tkwię w tej matni. Tu nie chodzi o związek, przyjaźn...

źródło: yvyvxq8kdoh41

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@eisil No właśnie musisz iść na przełamanie i zobaczyć, ze strach był bez podstawny. Nie martw się niczym, nawet w najgorszym przypadku co Ci zrobią ? Zwolnią Cię ? Poza tym to jak my siebie odbieramy jest bardzo odmienne od tego jak widzą nas inni.
  • Odpowiedz
@eisil: Na początku lepiej szukaj roboty jako zwykły pracownik produkcji gdzie stoisz na taśmie bo na operatora maszyn często chcą ktoś to juz miało doświadczenie w takiej dziedzinie i często to są maszyny zautomatyzowane.

Jako pracownik produkcji też mozesz obsługiwać maszyny ale często są proste i nie wymagają długiego szkolenia (często 1-2 dni)
  • Odpowiedz
@eisil: stary, spróbuj poszukać sobie jakiejś mało wymagającej pracy (na początek). Przekonasz się, że większość ludzi to zwykli NPCe, którzy sami nie mają nic ciekawego i głębokiego do powiedzenia, mimo 10 lat doświadczenia na karku.
To nie jest tak, że jak ktoś pracuje, to od razu jest lepszy, czy bardziej ogarnięty. Takich ludzi spotkasz dopiero w dobrej pracy, jak już minimalnie się rozwiniesz zawodowo.
Dlatego zachęcam Cię do spróbowania w czymś
  • Odpowiedz