Wpis z mikrobloga

@super_przegryw95 @Napoleon_przegrywarte69: Jestem ciekaw czy człowiek blisko 30-tki jest w stanie dogadać się i nawiązać jakieś relacje ze współczesnymi Z-tkami. Jak sobie przypomnę mentalność i zachowania z czasów późnego liceum a 29 lat to różnica jednak jest duża. Od kumpla co jest nieco starszy i studiuje stome to słyszałem, że jest dość wyobcowany i gdyby nie koszt to poszedłby na zaoczne
@Bigovsky: tak jak wyżej napisał zależy od dynamiczności. Teraz to jeszcze za wcześnie żeby powiedzieć jak się dogaduję z tą grupą, ale na poprzednich studiach rok temu, ja raczej tylko przychodziłem i wychodziłem z uczelni, czasami na przerwie z kimś zamieniłem słowo ale to głównie podczas sesji, a jak coś chciałem to pisałem na grupie na fb. Za to np. byli goście po 40 lat którzy z młodszymi ode mnie dogadywali
@super_przegryw95: U mnie pewność siebie jest ( lub była ), ale jestem wrakiem ze względu na problemy zdrowotne neurologiczne i kilka jatrogenicznych. W ogóle czy pójdę na studia to zależy od tego czy będę miał remisje / poprawę.

Z doświadczenia wiem, że funkcjonowanie w trudnym środowisku gdzie jest się niechcianym potrafi bardzo zbudować osobowość. Ale to działa tylko jeśli są zachowane warunki do adaptacji psychicznej. Jeśli warunków nie ma ( obciążenie