Wpis z mikrobloga

Pamiętam, że jak jeszcze tyrałem stacjonarnie jak zwierzę to w sumie kończyłem pracę, robiłem małe zakupy po drodze i jak wchodziłem do domu to już było ciemno. Nawet na siłownię nie chciało się jechać przez to. Człowiek jakiś taki rozleniwiony od razu bardziej i nastrój wieczorny od razu.

A na HO to jeszcze po robocie zdążę z telefonem poleżeć i dopiero ciemno się robi ( ͡º ͜ʖ͡º)

#praca #pracait #pracbaza #przemysleniazdupy #przemyslenia #feels
  • 29
@BlackpillRAW: nie tylko Mentzen. Musk też wygadywał takie rzeczy. To jest typowe myślenie Pana Lennego, który chce swym czujnym okiem doglądać poddanych, nie będąc świadom, że jak ktoś chce się obijać w biurze, to będzie się obijał w biurze. A jak ktoś jest pracowity i obowiązkowy, to będzie wypełniał swoje obowiązku na HO. W pracy biurowej kontrola pracy pracownika jest równie prosta na HO co z biura, wystarczy obserwować efekty czyjejś
@bojackHorsemanPatataj: Ja za jakieś 2-3 tygodnie lecę na zdalną. Odliczam już czas jak gówniarz do gwiazdki. Teraz to łącznie z poranną toaletą i prysznicem schodzi mi jakieś 3,5h. 1h w jedną, 1h w drugą + 1,5h rano na prysznic i śniadanie. Nie lubię rano się spieszyć.


Niedawno oglądałem jakąś wypowiedź Sławusia Mentzena, o tym, że jest wielkim wrogiem HO bo ludzi powinno być więcej na open space, niż jest miejsc siedzących
@bojackHorsemanPatataj: w czasie pandemii u mnie najbardziej za powrotem do biura to nóżkami przebierali dzieciaci 40+ inną sprawą, że jak to mówisz typowy plankton biurowy odwalał chore akcje podczas zdalnej. Anetka mówiąca, że na coś odpisze mi za godzinę bo teraz idzie z psem na spacer. U znajomego była akcja, że kolesia będącego na zdalnej potrącił samochód bo robił sobie akurat trening kolarski XD no i teraz jak to niby ogarnąć,
typowa projekcja - na 100% to Ty sam jesteś takim freethinkerem i to tak Ciebie ludzie postrzegają, typowy korpo ludek co jest wielce zdziwiony jak go nikt totalnie nie lubi i każdy mu obrabia dupę a on jednocześnie myśli że jest super cool dusza towarzystwa ;)


@Dietetyq: a wbiłem plusa, bo nawet zabawnie to napisałeś :D
w czasie pandemii u mnie najbardziej za powrotem do biura to nóżkami przebierali dzieciaci 40+ inną sprawą, że jak to mówisz typowy plankton biurowy odwalał chore akcje podczas zdalnej. Anetka mówiąca, że na coś odpisze mi za godzinę bo teraz idzie z psem na spacer. U znajomego była akcja, że kolesia będącego na zdalnej potrącił samochód bo robił sobie akurat trening kolarski XD no i teraz jak to niby ogarnąć, jako wypadek
@bojackHorsemanPatataj: u mnie to samo, ludzie z IT normalnie poważne podejście do pracy zdalnej. Jak ktois potrzebuje wyjśc na godzine do lekarza czy urzedu to żaden problem, nie ma zadnych spotkan ani nic sie nie dzieje to wystarczy napisac na czacie ogolnym. Od samego początku pandemii góra zadowolona, że wydajnośc nawet wzrosła. Dlatego też wszystkie te działy typowo kojarzone z biurowymi ściemniaczami chodza już codziennie do biura, a IT siedzi na
u mnie to samo, ludzie z IT normalnie poważne podejście do pracy zdalnej. Jak ktois potrzebuje wyjśc na godzine do lekarza czy urzedu to żaden problem, nie ma zadnych spotkan ani nic sie nie dzieje to wystarczy napisac na czacie ogolnym. Od samego początku pandemii góra zadowolona, że wydajnośc nawet wzrosła. Dlatego też wszystkie te działy typowo kojarzone z biurowymi ściemniaczami chodza już codziennie do biura, a IT siedzi na dosyc luźnej
i powrót do biura skończylby sie wypowiedzeniami,


@Eugeniusz_Zua: szanuje, gdybyscie tak ostro nie postawili sprawy to nie byloby zadnej hybrydy tylko 100% praca z biura bo wiadomo, ze jesli zdzwaniasz sie na teamsach z domu to sie opierda*asz ale jak robisz dokladnie to samo w biurze na ołpenspejsie to ciezko pracujesz. Tak jakby nie mozna bylo sumiennie pracowac z domu i opierda*ac sie w biurze xD