Aktywne Wpisy
Matylda_Megara +297
Ja #!$%@?, co za pokolenie...
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
Lesny_Boruta +278
Poszedlem sobie na foodtrucki ze znajomymi w #czestochowa Patrzę, kamper "Woki Tłoki" sprzedaje sajgonki po 4zł - mówię wezmę ze 2 na przegryzkę. Niby człowie wiedzioł, ale się łudził. Pytam z czym - z warzywami. Myślę dobra, przeżyję, za tę cenę w foodtrucku to się mięsa nie spodziewałem. Pan mówi 9zł. - bo talerzyk ze zdjęcia złotówkę. Pyta czy sos słodkie chili chcę. 3zł xD. Razem 12zł. Ale jedno podziwiam, jaka to
W życiu każdego człowieka są różne sytuacje dobre i te złe...również relację z rodziną bywają dobre i złe... Niestety w moim przypadku były to ZŁE relacje z rodziną ze strony ojca. I nie tylko chodzi o ojca ale również o dziadków, otóż kiedyś gdy byłem u żyjącego jeszcze dziadka(od ojca strony ) wypomniałem dziadkom że mają syna nieroba kryminalistę(brat ojca) itd....na to dziadek na mnie naskoczył z mordą!!!(╯°□°)╯︵ ┻━┻ co ja sobie myślę guniaku jeden itd. Powiedziałem sobie wtedy w myślach że byłem tutaj ostatni raz (rok jakoś przed 2006 bo w tym roku dziadek zmarł) oczywiście można powiedzieć że od tej kłótni do jego śmierci już więcej się nie widzieliśmy. Lata lecą... jest rok 2022 nagle dzwoni do mnie telefon jakiś nieznany numer...okazuje się że dzwoni jeszcze żyjąca babuszka ta z której mężem się kłóciłem.( ͡~ ͜ʖ ͡°) Prosiła mnie w tym telefonie z płaczem w głosie że dlaczego wnuczki nie przychodzą itd... Po tym telefonie siedział we mnie mocny #!$%@?... nie miałem zamiaru i chęci się tam pokazywać...Myśli w stylu a na cholera ja mam tam do niej iść niech sobie żyje w spokoju
ta złość targała mną jeszcze do drugiego dnia rano ciągle się zastanawiałem iść czy nie iść...? iść czy nie iść...? ( ̄෴ ̄)
Gdy byłem w pracy jak zwykle rano zalewałem kawę sobie i nieobecnym jeszcze kolegom którzy przychodzą nie co później więc byłem zupełnie sam. Używałem do tego celu duży kufel na piwo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja nalewam wodę nagle TRACH!!!....szkło pękło kawa się rozlazła ze stołu na podłogę...poniżej foto tej w dziwny sposób pękniętej szklanki.(ʘ‿ʘ)
ps. Pewnie napiszecie mi że duża różnica temperatur i dlatego pękł owszem tylko przecież on zawsze stoi w tych warunkach i już nie jednokrotnie go zalewałem gorącą wodą i nic nigdy nie pękło. Swoją drogą pękł bardzo w ciekawy sposób.
Alkoholu a nie kawy po kilku dniach możesz do niej zadzwonić a potem przyjechać
Po co wtedy drążyłes temat? Trzeba było o tym nie wspomnieć rozbita szklanka to znak że musisz tam przyjechać i coś wyjaśnić i babce kup jakąś wiśniówkę
@PinkSalmonSushi:
Po tym co się wydażyło już dawno powinnaś zrezygnować z ateizmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
polecam bardziej spirytyzm i ten kanał: https://www.youtube.com/watch?v=vqqgUJ_sZPg&t=5s&ab_channel=Beztajemnic