Wpis z mikrobloga

W sobotę przyjaciel chciał popełnić samobojstwo, czuje wyrzuty sumienia, dzwonił do mnie w weekend wieczorem o 1 w nocy kilka razy, napisał do mnie SMS żegnając się ze mną i dziękując za wszystko, na szczęście był z ludźmi i karetka zabrala go na płukanie żołądka, jego stan jest w porządku, chciałem się zapytać jak mogę mu pomoc? Nie wiem jak się zachować, To mnie tak przeraża ze może to jeszcze raz powtórzyć, nie mogę przestać o tym myśleć, nie spie do 3 w nocy a potem po pracy od razu ide spać.
  • 3
  • Odpowiedz
  • 0
@przegryw_z_piwnicy: właśnie on walczy z takimi złymi stanami już od kilku lat, zawsze go wspierałem, w tamtym tygodniu pisał mi ze ostatnie dni miał bardzo ciężkie:( pomyślałem ze może napisze mu list i dołączę nasze wspólne zdjęcie żeby go trochę podbudować ze nie jest sam, bo nie wiem czy będzie chciał mnie od razu widzieć skoro w tamta sobotę dosłownie już się ze mną żegnał.
  • Odpowiedz
@emilch123: ja bym rozgraniczył dwie kwestie. Bycie znajomym nie oznacza bycia terapeutą, nie dostrzegasz tego teraz, ale on oczekiwał od Ciebie, żebyś pełnił rolę terapeuty, a Ty możesz być tylko przyjacielem. Dlatego uważam, że nie masz powodów do obwiniania się, aczkolwiek to nic nie zmieni, że tak właśnie się czujesz, że zawiodłeś i mogłeś coś więcej zrobić. Nie mogłeś kolego
  • Odpowiedz