Wpis z mikrobloga

@MrSilesia: No słuchaj dentyści lubią klienta jak bankomat traktować i wiem to od swoich znajomych którzy są dentystami bo pracuję w branży. Ale jakie są ceny to bym musiał koleżanki zapytać która właśnie ma speckę z dziecięcej ale ona rzadko kiedy odpisuje.
  • Odpowiedz
@MrSilesia: niestety mam taki sam bol dupy o to że dzieci zamiast współpracować u stomatologa współpracującego z NFZ to się zapierały i nie otwierały buzi żeby zalakowac żeby i trzeba było robić to prywatnie. Dodatkowo prywatny stomatolog zwrócił uwagę na wady zębów na które nie zwróciła uwagi stomatolog na NFZ wiec nie dość że trzeba robić prywatnie to jeszcze nam doszły zęby do roboty.
  • Odpowiedz
@MrSilesia: fluoryzacja zabezpieczająca zęby przed próchnicą 200zł xD. Na czym to niby polega? Myją dzieciakowi zęby żelem elmex do fluoryzacji i finito? #!$%@? mać, nie pójście na stomatologie to był błąd jak #!$%@?.
  • Odpowiedz
@MrSilesia: nie wiem skąd jesteś, w Waw to z dzieciakami sprawdziłem Elefanta na Ursynowie. I zamiast podtlenku polecam "syropek", znieczulenie w syropie, działa podobnie jak głupi Jaś, ale jest ponoć bezpieczniejsze (i tańsze!).
U 3 latka zęby mleczne inne niż skrajne, można wyrywać. I tak wypadną za rok. Jak sąsiadujące są już wyrośnięte to można zrobić "przerwę"- tak przynajmniej tłumaczyła mi stomatolog jak leczyłem młodego.
  • Odpowiedz
@MrSilesia: szanowny, mieszkalem kiedys ze studentem medycyny a dokladnie studiowal na wydziale dentystycznym czy jakos tak.... gdy mu pomagalem z tymi wszystkimi odlewami szczek bo cos tam musial wiercic w nich, to opowiadal ile co kosztuje zeby moc cokolwiek sie uczyc na tych studiach....ja sie nie dziwie ze teraz to wszystko tyle w prywatnej klinice kosztuje po tym co uslyszalem..
Niech mnie poprawi jakis student jak cos pokrecilem :)

a ponad
  • Odpowiedz
@MrSilesia: Przeraża mnie, jak bardzo Polacy nie dbają o zęby swoich dzieci, a potem wszędzie kilkuletnie maluchy łażą już z kilkoma dziurami w zębach no bo przecież "mleczaki i tak wypadną"
  • Odpowiedz
@MrSilesia: Choopie, gdzieś #!$%@?łeś dobre nawyki, że dzieciakowi w 2 lata od wyklucia się zębów się one sypią...
Jak tego nie wyleczysz, to mogą się robić inne kłopoty ( bakterie będę lecieć przez przełyk do układu pokarmowego) i mogą zacząć się inne kwiatki (np zapalenia wsierdzia).
Dwa kapcie, za uniknięcie ewentualnych problemów i nie włóczenie się z gówniakiem po szpitalach to jest mała kwota.
Potraktuj to jak mandat od życia...
  • Odpowiedz
nigdy jeszcze nie spotkalem sie z tym zeby dentysta bral za sam przeglad


@An-Dagda: to mnie skasował za przegląd jak podczas ściągania szwów chciałem, żeby zobaczył czy nie mam nic do leczenia. Babka powiedziała że kurła to trzeba się umówić na przegląd hyhy i od niechcenia zrobiła. Myślałem że za friko ale idę do recepcji i jeb, 100 zł XD
  • Odpowiedz
@MrSilesia: w Warszawie jeden z lepszych dentystów dziecięcych bez głupiego Jasia leczenie zęba 200zl za wszystko z przeglądem także trafiłeś na jakiegoś wariata cenowego
  • Odpowiedz
@MrSilesia: O kurde ja pamiętam moje mleczaki, były tak pognite w wieku 7 lat i zeżarte przez próchnice, że trzymały się tylko na słowo honoru, a że w domu się nie przelewało to nikt nie myślał nawet o robociźnie xD. Teraz za to ząbki jak perełki, 25 lat na karku, ani jednej kanałówki, kamień regularnie co 2 lata i mam spokój.
  • Odpowiedz