Wpis z mikrobloga

MOJA NIEUDANA ZNAJOMOŚĆ INTERNETOWA Z AMERYKANKĄ

I dzień

Amerykanka na instagramie zaczęła mnie obserwować, gdy dodałem swoje nowe zdjęcie. Ja ją też po tym zaobserwowałem. Napisała następnie w wiadomości prywatnej do mnie, ja jej odpisałem oczywiście i tak się poznaliśmy. Popisaliśmy, z czego chciała przejść na snapchata, bo tam jej więcej wspominała. Popisaliśmy na snachpacie tego dnia, jak na instagramie

II dzień

Pisaliśmy na snapchacie. Pytała się co robię. Dodatkowo powysyłaliśmy sobie kilka swoich selfie (nalegała, abym wysłał swoje), z czego dała mi komplement pierwszy. Ja jej odwzajemniłem. Na rozmowę przez kamerkę, którą chciałem za jakiś czas napisała ohh, okej, a ja na to czy serio by pogadała, z czego ona potem, że nie lubi przez kamerkę rozmawiać zbytnio, więc nie pytałem już później

III dzień

Wysłałem do znajomych i do niej snapy z mojego dnia + taki z dopiskiem miłego dnia. Też mi go życzyła i pytała się co robię teraz, z czego czy zajęcia na studiach dzisiaj mam itd., więc popisaliśmy. Wysyłała selfie wtedy swoje, że spotka się ze znajomymi

IV dzień

Nic nie pisała sama, to ja też, ale, tylko jednego snapa Tysona z gołębiami z Piątnicy jej wysłałem przez cały dzień. Też, że witamy Tysona w Polsce i emotki Polska podaje sobie rękę z USA. Plan był taki, aby zaangażowała się do rozmowy, w przyszłości do przylotu do Polski na przykład, aby też wskazać podobieństwa, skoro amerykańska legenda boksu robi tu interesy w Polsce i kupuje od nas gołebię, bo najlepsze posiadamy. Też, że mamy dobre stosunki międzynarodowe z USA. Olała snapa z Tysonem. Tego dnia nic nie pisaliśmy

V dzień

Wczoraj cisza była z jej strony jak przedwczoraj. Nic nic wysyłałem na snapchacie totalnie, skoro ona tak, a pod wieczór wchodzę, z czego już mnie zablokowała, bo nie mam jej tam jak do tej pory było. Ja tam zauważyłem, że zaczęła pisać głównie okej lub jednym słowem czy dwoma później, z czego nic więcej. Zero z jej strony zaangażowania. Nie pisałem sam już przez to i byłem ciekawy co zrobi przez ostatnie dwa dni, bo nie miałem zamiaru sam jej zabawiać w wiadomościach, jak jakiejś księżniczki i się narzucać

Dodatkowe informacje

- Nie pytała się o to czy jestem wolny, nic o związkach nie pisaliśmy. Zapytałem ją w rozmowie czy ma chłopaka i rodzeństwo, ale nie odpisała na te rzeczy, a na co innego

- W profilu na instagramie w swoim opisie ma drobny szczegół tzn. NYC i do tego emotkę tęczy. Ciekawe co to ma znaczyć dokładnie. Tolerancyjna, wspiera ruch lgbt czy może jest orientacji homo na przykład. Nie mam pojęcia

- Na instagramie dalej mnie obserwuje, bo sprawdziłem i mamy możliwość pisać ze sobą

Podsumowując

- Miałem nadzieję na spoko koleżankę z USA lub coś więcej może, bo zainteresowała się sama moją osobą. Podobała mi się i na początku fajnie się rozmawiało. Też inaczej wtedy, niż z Polkami, aczkolwiek nic z tego nie będzie raczej

- Dobrze, że mnie oszukać nie chciała i pieniędzy nie chciała wymusić na coś tam jak pisaliście, niemniej cały czas trzymałem rękę na pulsie, z czego bym ich jej nie przesłał, a zablokował. Sprawdzałem jej profil na instagramie (miała zdjęcia rodziny też tam) i zdjęcia w google image, z czego nic nie znalazłem, aby to fake był. Na snapchacie wysyłała swoje zdjęcia na żywo, a nie z rolki aparatu, więc to prawdziwa Amerykanka na bank była

#p0lka #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #polska #randkujzwykopem #usa #amerykanka #zwiazek #znajomosc #podrywajzwykopem #samotnosc #instagram #snapchat #relacjemiedzyludzkie
  • 5
  • Odpowiedz
@tomrex88: błąd zrobiłeś z kolebnikami, pewnie pomyślała że u nas to zwierzę narodowe jak indyk, a wiadomo indyk jednak ładniejszy niż gołąb
  • Odpowiedz