Wpis z mikrobloga

Obejrzałem "Marvels" i nie rozumiem nieraz ludzi, mają chyba jakieś oczekiwania z kosmosu, że każdy film Marvela teraz będzie dawał takie emocje, jak 10 lat kumulacji w Endgame/Infinity War.

Bardzo spoko film, jedynie ta złolka mnie irytowała - aktorka umiała jedną minę tylko i drewno z niej straszne, napisana też słabo. Jak dla mnie poziom takich klasycznych marvelków - spoko blockbuster, przynajmniej nie trwało 3 godziny, krótko, szybko, zwięźle.

#marvel #marvels #niepopularnaopinia
  • 5
  • Odpowiedz
@MendaDesuu: lol, nawet nie wiedziałem że dzisiaj premiera. w moim prywatnym odczuciu to pokazuje upadek Marvela xD

i nie, moim problemem nie jest incelski zarzut o FILMIE O BABACH. marvel zwyczajnie się zużył, pogorszył wizualnie, zjadł ogon, zrobił nudny, niespójny i rozwleczony.

na rotten słabawe 61% u krytyków i dobre 85% u widzów.
  • Odpowiedz
@NieBojeSieMinusow: disney rozdrobnil i wyciska hajs To samo przecież zrobil z SW... ale jedni drudzy poza toną shitu maja przebłyski typu Loki właśnie lub Mandalorian. Jedna i druga stajnia ma mega bogate uniwersum oryginalne, z którego można czerpać garściami, ale po drodze masz woke, sroke i sie dzieje aktualna sytuacja :/
  • Odpowiedz