Wpis z mikrobloga

@groman43: jest sposób na takie burgery - przed wyciągnięciem noża trzeba położyć dłoń na górnej połowie bułki tak, aby nóż znajdował się między palcami środkowym i serdecznym, a następnie całego burgera mocno ścisnąć i wtedy przekroić go na pół (nie odwrotnie). Powinien się w miarę trzymać. Oczywiście powyżej pewnej wysokości sposób przestaje działać.
@Iudex: a co to za problem zjeść 2k kcal w jednym posiłku, twój żołądek i organizm w trakcie jedzenia nie wiedzą co ma ile kalorii, można zjeść 500g ziemniaków i mieć dość jedzenia a to będzie mniej niż 250 kalorii, a można zjeść burgera o masie 500g który ma 2000 kalorii, a zakładam że ziemniakami byś się i tak bardziej zapchał bo mają duży indeks sytości, a burger to po prostu
jest sposób na takie burgery - przed wyciągnięciem noża trzeba położyć dłoń na górnej połowie bułki tak, aby nóż znajdował się między palcami środkowym i serdecznym, a następnie całego burgera mocno ścisnąć i wtedy przekroić go na pół (nie odwrotnie). Powinien się w miarę trzymać. Oczywiście powyżej pewnej wysokości sposób przestaje działać.


@obar: przeczytałem to z 5 razy i dalej nie rozumiem w jaki sposób przekrojenie wysokiego burgera w pionie ma
Chodzi mi o to, że wysokość jest naprawdę drugorzędnym problemem, bo jakoś sobie sztućcami poradzisz, ale jak #!$%@?ć 2k kalorii w jednym posilku? xD


@Iudex: No nie, bo właśnie wysokość dyskwalifikuje to coś z jedzenia. Po cholerę kupować burgera z 20 składnikami, skoro i tak jesz po 2-3 na raz po fizycznie tego nie ugryziesz? xD Może być świetnie przyrządzony i super jakości ale to nie zmieni faktu, że ultra wysokie
@Klemens_anon true that, w ogóle kopiowanie tego drwala i wkładanie go do swojej restauracji i jeszcze reklamowanie go jest jak plaskacz dla gościa tejże restauracji, bo po co kopiować coś co w smaku smakuje jak jedno wielkie połączenie tłuszczu z frytury z wątpliwej jakości majonezem, nie rozumiem tego fenomenu.
@Drogomir: Wysokie burgery podawane w knajpach tego rodzaju często zawierają składniki, które dość łatwo sprasować jak np. panierowane krążki cebulowe, pomidor, samo mięso w pewnym stopniu też, bułka, itd.

Ściskasz przed przekrojeniem (co by nic się nie wysunęło), przez co burger nieco się spłaszcza i tym samym zmniejsza swoją wysokość. Następnie przekrajasz. Taką spłaszczoną połówkę chwyconą w dłoń łatwiej jest opanować pod względem wysuwających się stamtąd składników niż całego burgera. Jedzenie
@Iudex: I po chuuj coś takiego robić?
Ani tego nie zjesz kulturalnie jak człowiek, ani też pewnie nie dokończysz bo wcisnąć coś takiego na raz to tylko grubas z WPK by potrafił.

Zrobili by połowę mniejsze, nie pakowali na chama 400g mięsa i by był fajny burger co nasyci ale nie zakorkuje przewodu pokarmowego.
enten - @Iudex: I po chuuj coś takiego robić?
Ani tego nie zjesz kulturalnie jak czło...

źródło: maxresdefault

Pobierz