Wpis z mikrobloga

#starfield #bethesda #przegryw #zalesie

Mam ograniczony dostęp do internetu - limit danych.

Dla Starfielda specjalnie kupiłem nowego XsX z napędem i grę na krążku. Mówię będę grał. Gra się zainstalowała z płyty i zamiast się włączyć zawołała o 55 GB aktualizacji. Dziękuję panie Bethesda za oszukaństwo.

PS Dla porównania AC valhalla nigdy nie woła o aktualizację i zawsze się włącza.
  • 9
@panpegin: Nie żeby coś ale Starfield jest stosunkowo świeży w stosunku do Valhalli. W związku z czym dostaje znacznie gęściej patche i hotfixy niż gra która wyszła trzy lata temu.

Also, Day 0 patch wynika również z kwestii produkcyjnych. Certyfikacja gry na konsole jest robiona kilka miesięcy przed premierą, i na krążkach znajduje się właśnie ta wersja sprzed kilku miesięcy. Logicznym jest że w międzyczasie twórcy kręcą łatki, tak to działa
@panpegin: Jak miałem podobną sytuację to albo wydawałem już te parę dyszek na transfer mobilny i na nim ściągałem, albo jeździłem do ziomka co miał światłowód. na szczęście parę lat temu i na moim zadupiu zamontowali światłowody, papa internecie 1mbps
@programista3k: @panpegin Mam SF na lapku. Jak nie mam wifi włączonego to gra nie woła o aktualizację, jedną rzecz warto wyłączyć w opcjach. Zapisy w chmurze. Bo standardowo sa włączone. O dziwo gra smiga szybciej bez neta, bo co ekran ładowania to autozapis jest.