Aktywne Wpisy
wykop +17
Dzień dobry, Wykop (ツ)
1. Śpieszymy poinformować Was, że dostępna jest już najnowsza aktualizacja wykopowej aplikacji dla iOS. W tej wersji między innymi: całkowicie przebudowaliśmy Stronę Główną i Wykopalisko, dostosowaliśmy stronę tagu, dodaliśmy slider hitów, poprawiliśmy wszelkie przejścia na ulubione, obserwowane i hity. To nie wszystkie zmiany, dlatego zachęcamy zapoznania się ze zmianami.
Aplikacja iOS - możecie pobrać na stronie:
https://apps.apple.com/pl/app/wykop/id365459650?l=pl
2. Aktualizację w ostatnich dniach miała również wykopowa aplikacja androidowa -
1. Śpieszymy poinformować Was, że dostępna jest już najnowsza aktualizacja wykopowej aplikacji dla iOS. W tej wersji między innymi: całkowicie przebudowaliśmy Stronę Główną i Wykopalisko, dostosowaliśmy stronę tagu, dodaliśmy slider hitów, poprawiliśmy wszelkie przejścia na ulubione, obserwowane i hity. To nie wszystkie zmiany, dlatego zachęcamy zapoznania się ze zmianami.
Aplikacja iOS - możecie pobrać na stronie:
https://apps.apple.com/pl/app/wykop/id365459650?l=pl
2. Aktualizację w ostatnich dniach miała również wykopowa aplikacja androidowa -
GryzeKisiel +30
Da się jakoś obniżyć libido? Pytam serio. Jakieś ćwiczenia, medytacja, hobby, tylko nie tabletki. Zauważyłem że jestem strasznie sfrustrowany i to się mocno odbija na związku.
Próbowałem kiedyś rozmawiać z żoną i kończyło się to zawsze tym, że się na mnie obrażała, była niemiła, zrzucała winę na mnie i cały świat, mówiła że jak seks jest dla mnie taki ważny to mam sobie znaleźć inną, może „jakąś byłą dziwkę która będzie się
Próbowałem kiedyś rozmawiać z żoną i kończyło się to zawsze tym, że się na mnie obrażała, była niemiła, zrzucała winę na mnie i cały świat, mówiła że jak seks jest dla mnie taki ważny to mam sobie znaleźć inną, może „jakąś byłą dziwkę która będzie się
Taka historia z mojego życia o pewnej dolegliwości, może też ją macie to się chociaż uspokoicie.
Przez kilkanaście lat miałem stracha/lęk/panikę że zaczynam na coś bardzo poważnego chorować (#rak?!)
Objawami było straszne ciśnięcie jakbym miał rozwolnienie ale siedząc na kiblu i próbując to uwolnić okazywało się że wcale tego rozwolnienia nie ma. Za to ból był podobny a na dodatek czułem jakby mnie rozsadzało, ból był promieniujący od środka miednicy. Bolało tak że niemal mdlałem z tego powodu, na szczęście siedząc tak 10-15 minut w końcu przechodziło i kładłem się spać z wielką ulgą jak i niepokojem.
To zjawisko pojawiało się głównie w ciepłych porach roku, zimą natomiast rzadko. Myślałem że wtedy jest zdrowiej, że zimno leczy i zmniejsza wszelkie objawy... terefere.
No i tak po 1-4 razy co roku średnio mnie nachodziło. Z uwagi na rzadkość występowania w końcu zacząłem coś podejrzewać, przecież jakby mnie coś dorwało to już w ciągu 3-5 lat by się poważnie rozwinęło, tymczasem moje zdrowie wciąż wracało do stanu idealnego.
W tym roku wystąpiło raz i właśnie dzięki temu opowiedziałem to jednej osobie bo akurat rozmawialiśmy o chorobach, dolegliwościach, no i szok - bez wahania dostałem odpowiedź czego to jest przyczyną.
Otóż zawsze robiłem coś, czego nigdy bym nie podejrzewał że jest szkodliwe: zjadałem porą popołudniowo-nocną sporą ilość winogron i to na noc mi fermentowało w środku...
To niezły jestem #przegryw że o takich rzeczach nie wiedziałem, nie jem już wcale owoców po 16:00. Zdrowie poszło do przodu a na pewno spokojnie sypiam.
KURTYNA
#winogrona