Wpis z mikrobloga

@JaNieGejJaPapiesz: @Soothsayer @Asterka_Boza ojejku jejku prezentujecie poziom typów co się pobudowali na wsi i im hałas na żniwach przeszkadza albo smród obornika. Zakazać też gotowania bigosu bo się zapach niesie wentylacją, zakazać robienia grilla i ogniska na podwórku bo sąsiadowi pranie dymem przesiąknie. No masakra jest.
  • Odpowiedz
@bArrek palacze prezentują poziom zbieracza śmieci w mieszkaniu co to zbiera śmieci przez 20lat, #!$%@? niemiłosiernie przepszkadQ wszystkim sąsiadom, a on nie widzi problemu
  • Odpowiedz
@Soothsayer: dla mnie np gorsze by było załatwianie potrzeb fizjologicznych na dworze bo dziecko może w to wejść albo człowiek normalny ale nie krzyczę żeby zakazać biegania
  • Odpowiedz
@JaNieGejJaPapiesz: ojejku zapach czyjejś używki Ci nie pasuje. Komuś może nie pasować Twój zapach jak spocony wracasz z treningu albo smarkasz na chodnik albo jak sobie nagotujesz kapuśniaka i czuć na klatce. Takie jest życie że sam na świecie nie jesteś, pępkiem świata też nie jesteś i świat się wkoło Ciebie nie kręci im szybciej to zrozumiesz tym lepiej
  • Odpowiedz
@bArrek a co ma bieganie do załatwiania potrzeb fizjologicznych? Tak się składa że w mieście nie można srać i szczać i słusznie więc nie wiem skąd pomysł żeby porównać to do palenia na balkonach
  • Odpowiedz
@Soothsayer: to byś narzekał, że Ci na klatce śmierdzi... Z resztą jeśli to wynajem to na 99% nie mogą, a jeśli własne - wiem, że spółdzielniom też zdarzało się mieć zapędy z próbami zakazywania palenia w mieszkaniach (na ile to zgodne z prawem? nie wiem)
  • Odpowiedz