[jankochanowski]

Wczoraj przeglądałem posty mojej starej pracy na linkedinie i taka nostalgia mnie złapała. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Co prawda było to korpo, z open space dla 100 osób. Nie byłem tam długo, ale tak mi jej brakuje. Może jeszcze fakt, że zacząłem pracować w marcu kiedy zaczynała się wiosna i te wycieczki rowerowe... miało to swój urok.
#nostalgia #pracbaza

[goferek]

@jankochanowski: kurczę, niektóre firmy potrafią zadbać o jakieś fajne integracje. U mnie niby jakieś są, ale zawsze są tak udziwnione (wiadomo dlaczego, aby osoby odpowiedzialne za prowadzenie biura mogły się wykazać, jak wiele godzin, spotkań i wysiłku muszą włożyć w organizację), że odechciewa się brania udziału. Typu wyjazd kilka godzin drogi od biura, startując pod koniec dniówki, na miejscu ludzie zmęczeni dniem i podróżą co najwyżej się nawalą, a rano nie

[jankochanowski]

@goferek: Zgadzam się. Panuje powszechna opinia o tym, że najlepszą motywacją dla pracownika jest wynagrowadznie. Mimo że teraz zarabiam sporo więcej, to nie pamiętam na co wydałem te ostatnie parę wypłat, a wspomnienia czasami do mnie wracają, czy to na fb, czy telefon mi podsyła przypomnienie sprzed roku/dwóch. Teraz siedzę sam w dwuosobowej firmie i chyba jestem uzależniony od ludzi dookoła siebie

[goferek]

@jankochanowski: wynagrodzenie jest najlepszą motywacją. Ale powyżej pewnego pułapu zarobków (gdy starcza na wszystkie potrzeby, inwestycje itd) atmosfera pracy i możliwości rozwoju są ważniejsze, od podwyżki o np. 10% i pracy w miejscu, gdzie nie czujesz się członkiem zespołu, a jedynie zasobem