Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałem się zapytać o opinie innych bo może to że mną jest problem.

2 miesiące spotykania się regularnie co weekend i w tygodniu. Zaprosiła mnie do siebie, pocałowała i zapraszała żebym został na noc. Odmówiłem. Powiedziałem że mi zależy na niej i nie chce się spieszyć żebyśmy jeszcze poczekali. Na następny dzień zapytałem czy na pewno myśli o nas powaznie skoro mnie pocałowała. Bo mialen co do niej wątpliwości. Boję się że mnie zrani. Zapewniała że tak, że myśli o nas poważnie. Wiec usunalem portal randkowy na którym się poznaliśmy i jej pokazałem. Na to ona że to moj wybor . Na następny dzień dowiedziałem się od kolegi że ona tego nie zrobiła. Trochę mnie to zabolało, uważałem że ten pocałunek coś znaczył. Mało tego na weekend poszła sobie z jakimś kolega na jarmark. Jako że wcześniej już zauważyłem że gdy tylko wyjdę do toalety łapie za tel i pisze z kimś oraz kiedy idziemy spać, ona siedzi na portalu. za świeciła mi się lampka. Nie jesteśmy razem wiec teoretycznie ma prawo się spotykać z kimś, ale wg mnie to nie było fair skoro doszliśmy do takiego etapu. Mieliśmy się zobaczyć w niedzielę. W piątek wieczorem nagle dostaje wiadomość że zapomniała kompletnie dziś są urodziny ciotki i musi nagle iść. Na następny dzień rano totalnie dziwnie się zachowywała. Zazwyczaj leży sobie w łóżku i nie może z niego wstać wiec sobie piszemy. A tu, wstała dość wcześnie, i odpisywała mi raz na dwie godziny. Po czym pisze mi że idzie dziś na jarmark z kolega. Takich czy podobnych sytuacji było wiele. Cały czas powtarzałem sobie przecież nie jesteśmy parą nie wkurzaj się. Ale tym razem... Wkurzyłem się. Jako że ktoś już mnie kiedyś zranił i zdradził. Bałem się że ona chce zrobić to samo i po prostu zablokowalem. Na następny dzień dreczylo mnie sumienie że po prostu z nią nie porozmawiałem. Od blokowałem ja i powiedzialem co mnie boli. Ona natomiast powiedziała że bardzo ja to zabolało i że potrzebuje czasu bo dla niej to krok w tył. Napisałem że zależy mi na niej i żeby dala mi druga szanse bo chce jej ufać i z nią rozmawiać. Po dwóch dniach powiedziala ze zobaczy czy może mi zaufać ze raczej da mi szanse ale potrzebuje czasu.

Co myślisz o tej sytuacji? Przesadzam? Czy intuicja dobrze mi podpowiada? Poza ta jedna zdrada nigdy nie miałem problemu żeby zaufać kobiecie ale ona sprawia wrażenie że nie mówi mi całej prawdy i coś ukrywa. Boję się że nadal nie będę potrafił jej zaufać a naprawdę chciałbym. Nie chciałbym jej zabraniac jakiegoś wyjścia gdzieś czy coś ani być podejrzeliwy. Może masz jakąś radę? Jak mógłbym jej delikatnie powiedzieć żeby po prostu pokazała mi jakoś że można jej ufać.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #pytanie #codziennysynbozy #rozowepaski #zycie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 18
@mirko_anonim: Trzeba było jeszcze przeprosić za to że oddychasz i żyjesz. Przegrałeś już na wstępie ten związek zanim się jeszcze zaczął. Skoro panna ma cię za jedną z opcji to trzeba było w tym czasie też spotykać się z innymi i nie angażować się emocjonalnie a ty jak widać się zatraciłeś w tej waszej relacji. Niepotrzebnie.
Czy intuicja dobrze mi podpowiada?


@mirko_anonim: Tak, laska nie jest tobą zainteresowana, gdyby była to dążyłaby do kontaktu za wszelką cenę. A teraz pora na dowód anegdotyczny: kiedyś miałem taką sytuację, że z powodu natłoku obowiązków odwołałem drugą randkę bo zwyczajnie nie miałem czasu ani głowy do tego. Co zrobiła moja sympatia? Tak się #!$%@?ła, że w niedzielę sama przyjechała z koszem piknikowy... Do dzisiaj jesteśmy razem.
@MajsterOfWihajster: Czemu bajt. Ja sam byłem mniej więcej kimś takim, jak ta laska wiele razy i to nie jest jakieś rzadkie zjawisko. Sam wolę otwarte relacje i brak nacisku na coś poważnego. Czasami lepiej dla chłopa, jak na początku się zbytnio nie angażuje , bo wtedy działa to na jego korzyść.