Aktywne Wpisy
Mia900 +74
Hej Mireczki, czy jest tu jakiś miły #niebieskipasek chętny do zapoznania? (。◕‿‿◕。)
Lata lecą, samotność doskwiera coraz bardziej, więc spróbuję swojego szczęścia tutaj. To chyba dobry pomysł, bo bardzo chciałabym mieć chłopa wykopka.
Krótko o mnie:
- 28 lvl w tym roku, choć ponoć nie wyglądam na tyle,
- wzrost, ok. 166 cm, brak ulaństwa (staram się zdrowo odżywiać i coś tam ruszać),
- po
Lata lecą, samotność doskwiera coraz bardziej, więc spróbuję swojego szczęścia tutaj. To chyba dobry pomysł, bo bardzo chciałabym mieć chłopa wykopka.
Krótko o mnie:
- 28 lvl w tym roku, choć ponoć nie wyglądam na tyle,
- wzrost, ok. 166 cm, brak ulaństwa (staram się zdrowo odżywiać i coś tam ruszać),
- po
mirko_anonim +31
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tydzień temu moja dziewczyna miała wieczór panieński swojej przyjaciółki. Przypadkiem (naprawdę - przeglądałem galerię zdjęć, które zrobiłem jej telefonem i trafiłem na materiał video) widziałem urywek filmu jak przyszła panna młoda bawi się przyrodzeniem striptizera męskiego. Dziewczyna wyrwała mi telefon i zaczęła krzyczeć, że przeglądam prywatne materiały. Skonfrontowałem się z nią, a ona powiedziała mi, że owszem w wirze zabawy doszło do takiej sytuacji, ale nic więcej się nie
Tydzień temu moja dziewczyna miała wieczór panieński swojej przyjaciółki. Przypadkiem (naprawdę - przeglądałem galerię zdjęć, które zrobiłem jej telefonem i trafiłem na materiał video) widziałem urywek filmu jak przyszła panna młoda bawi się przyrodzeniem striptizera męskiego. Dziewczyna wyrwała mi telefon i zaczęła krzyczeć, że przeglądam prywatne materiały. Skonfrontowałem się z nią, a ona powiedziała mi, że owszem w wirze zabawy doszło do takiej sytuacji, ale nic więcej się nie
Tytuł:
Córka żelaznego smoka. Smoki Babel
Autor:
Michael Swanwick
Gatunek:
fantasy, science fiction
Ocena: ★★☆☆☆☆☆☆☆☆
ISBN:
9788374802703
Tłumacz:
Wojciech Próchniewicz
Wydawnictwo:
MAG
Liczba stron:
688
Forma książki:
książka
Nie jestem w stanie pojąć, czemu tylu autorów ma jakąś dziwną fiksację na punkcie seksu. To już kolejna książka w tym roku, gdzie dymanie jest obecne w niepokojąco dużych ilościach, które nie służą niczemu innemu niż chyba tylko zaspokajaniu niespełnionych fantazji pisarzy. Gdybym chciał pouświadczać aż tak opisowych scen tryskania, łechtania i wsadzania wszystkiego gdzie popadnie we wszelakich konfiguracjach, to bym sięgnął po jakąś, haptfu, Lipińską czy inny ściek, a nie pozycję z rzekomo wyższej półki.
Nie jest to jedyna wada tej książki. Pomimo dosyć bogatego świata przedstawionego bardzo często miałem wrażenie przesady, a już srogo sie wkurzyłem, gdy w jakimś schowku znaleźli Sojuza, a pewien bywalec pałacu wyjął z kieszeni BlackBerry. Te elementy wytrąciły mnie z immersji jak cholera, bo pewne miejsca na Ziemi faktycznie zostały wspomniane, ale jednak nie mają żadnego powiązania z krainą, a poza tym akcja ma miejsce w świecie, gdzie takie rzeczy po prostu nie występują.
Sama fabuła obu znajdujących się w tej książce tekstów to też jeden wielki #!$%@? z zaledwie śladową obecnością ciągu przyczynowo-skutkowego. Dzieje się co chce, absurd goni abstrakcję i jakąś seksualną dewiację, a wątki urywają się jak ucięte nożem, by potem powrócić w losowym momencie. Na początku zapowiadało się całkiem nieźle, ale później stało się wszystko to, co opisałem wyżej.
Ciężko mi nawet powiedzieć, komu mógłbym to polecić, tak więc nie polecam nikomu.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #wydawnictwomag #ucztawyobrazni #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter