Aktywne Wpisy
Koziom +129
rachuneksumienia +110
Kupiłem 50 metrowe mieszkanie w 2020. Oddane praktycznie na początku 2023.
Targowałem się z deweloperem, pomogli rodzice, pomogła partnerka, która dała połowę i która za swoje wykończyła mieszkanie (ja płacę w zamian czynsz rachunki) zmieniłem pracę, żeby więcej zarabiać - dostałem kredyt. Teraz mamy połowę spłaconą: trochę dzięki nadpłatom z wakajem, a trochę niestety dzięki WIBOR6M który zmusił mnie do zmiany kredytu z 3% na stałe 8,7% :(
Wspólnym wysiłkiem moim, partnerki,
Targowałem się z deweloperem, pomogli rodzice, pomogła partnerka, która dała połowę i która za swoje wykończyła mieszkanie (ja płacę w zamian czynsz rachunki) zmieniłem pracę, żeby więcej zarabiać - dostałem kredyt. Teraz mamy połowę spłaconą: trochę dzięki nadpłatom z wakajem, a trochę niestety dzięki WIBOR6M który zmusił mnie do zmiany kredytu z 3% na stałe 8,7% :(
Wspólnym wysiłkiem moim, partnerki,
Nie dość, że musi codziennie patrzeć na otyłą żonę to jeszcze trzeba się chować z jedzeniem, kupować to czego nie lubi, a jak ona się rzuci na batonik, bo go zostawił na widoku to dostaje reprymendę, że to jego wina, że jest gruba.
#zwiazki #odchudzanie #bekazgrubasow #pieklomezczyzn #p0lka
Z chudnięciem jest jak z alkoholizmem - to ciągła walka. A przynoszenie słodyczy to jakby przynoszenie flaszek.
To po prostu kusi.
Komentarz usunięty przez autora
A 3kg na wadze to woda i dwa sranka więc... tak średnio
No widzisz każdy jest inny a jedzenie słodyczy jes specyficznym aspektem.
Ja rzuciłam palenie po 10 latach jarania paczki dziennie i mogę siedzieć z palaczami przy stole i mnie nie ciągnie ale jak mąż przyniesie Laysy do domu to sięgnę i później się wkurzam ze wzięłam.
Jak człowiek jes w związku i troszczy się o drugiego to
@WielkiNos: Oczywiście, że jego wina. Bardzo dobrze to opisano w wielu opracowaniach i badaniach, w przypadku odchudzania należy się pozbyć z domu jak najwięcej pokus w myśl zasady
Od dłuższego czasu widzę te twoje wpisy na mirko i zastanawia mnie, czy Ty nie masz ciekawszego hobby, niż codzienne wyszukiwanie screenów z internetu pasujących do stereotypowych poglądów na mirko i wrzucanie ich tutaj? Chyba że to jakiś eksperyment społeczny, ale wtedy nie rozumiem przy tym roleplayowania persony
Wspierająca osoba by czegoś takiego nie zrobiła , typ do wymiany nie ona