Wpis z mikrobloga

Proszę o poradę odnośnie #kariera #pracait.

TLDR: dostałem kosmiczną jak dla mnie ofertę i nie wiem czy ją przyjąć.

Mam na UoP obecnie 12,5k PLN na rękę jako taki data analyst / data scientist. Pracuję w firmie, w której mam realną szansę awansować na stanowisko kierownicze, generalnie zbudowałem sobie tutaj reputację i wiem, że w perspektywie kilku lat są wobec mnie tu snute ciekawe plany (przynajmniej na chwilę obecną - oczywiście wszystko się może zmienić). Zadania, które tu ogarniam, bardzo mnie interesują, lubię je i mam możliwość nie tylko klepania kodu, ale też projektowania rozwiązań i uczestniczenia w planowaniu. Pracy realnie dziennie jest czasmi z 4h czasami 8h, nikt nie śmie wymagać tu nadgodzin, a w razie mniejszego obłożenia reszta czasu jest na rozwój albo cokolwiek. Pełna elastyczność jeżeli chodzi o czas pracy - dopóki najważniejsze calle nie są zaniedbane, i nie jestem cały dzień w lesie, to generalnie buduję sobie plan dnia tak jak chcę. Bardzo lubię mojego managera i mój team, generalnie świetna praca.

Mimo to, już tak w ramach nawyku sobie co jakiś czas biorę udział w procesach rekrutacyjnych no i stało się. Dostałem propozycję kontraktu jako freelancer (software developer / data scientist) za "zachodnią" stawkę, tzn. 550 euro / dzień. Miesięcznie wychodzi z 35k PLN na czysto. Oczywiście konieczność przejścia na b2b, kontrakt potencjalnie na 2-3 lata (ale okres próbny 3 miesiące), no ale jeżeli chodzi o finanse, to jest to skok dla mnie i dla mojej rodziny niewyobrażalny. Wszystkie te rzeczy, które wymieniłem wyżej, jak możliwości rozwoju, luzik i spokój, itd, to są niestety kompletne niewiadome.

Co byście zrobili na moim miejscu? Przyjmować ofertę?

#programista12k #programista15k #programista25k #programista30k #programista35k
  • 31
@lab_rat: Może po prostu pogadaj z obecnym szefostwem i powiedz prawdę, że dostałeś propozycję nie do odrzucenia? Imo szczere podejście zaprocentuje,


@buntowniczaczupakabra: to jest absurdalny pomysl, co niby OP mialby tym osiagnac?
Przeciez to jest jasne jak slonce, ze nikt mu w polsce nie da 550e / day. Tutaj nie ma o czym rozmawiac.

To czy taka rozmowa z obecna firma ulatwi powrot? Nie.

Czyli jest to bardzo zly pomysl,
A moim zdaniem by ułatwiła, bo szefostwo znając kwotę by wiedziało, że to oferta nie do odrzucenia.


@buntowniczaczupakabra: ale po co maja o tym wiedziec? (_ )

Ty myslisz w kategoriach jakby to byli twoi przyjaciele, a to jest biznes i twarde negocjacje, gdzie im mniej sie afiszujesz tym lepiej.
Robienie dobrego gruntu pod powrot to uderzenie w zuplenie inne struny
warto skoczyc na gleboka wode


@notBart: to często nie jest głęboka woda. Po prostu więcej płacą i tyle. Bardzo dużo ludzi, w tym ja, ma odczucie, że im więcej zarabia tym bardziej głupia robota
@lab_rat: Pewnie bym poszedł w to. Natomiast pieniądze to tylko jedna rzecz. #!$%@? też może być na nowym stanowisku 2x większy, presja czasu, nerwy, kontrola Twoich postępów itd. Czasami nie warto zmieniać dobrego na potencjalnie lepsze, bo różnie to może być. Niemniej płacą bardzo dobrze. Może weź bezpłatny urlop w dotychczasowej robocie albo co i spróbuj.
Pewnie bym poszedł w to. Natomiast pieniądze to tylko jedna rzecz. #!$%@? też może być na nowym stanowisku 2x większy, presja czasu, nerwy, kontrola Twoich postępów itd. Czasami nie warto zmieniać dobrego na potencjalnie lepsze, bo różnie to może być.


@lunaexoriens:
To jest do rozważenia w przypadku kiedy mowa o stawce do +50%.
W momencie kiedy to blisko x3, to kompensuje nawet znacznie gorsze warunki z nadwyżką.