Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem i za bardzo nie wiem co z tym robić, jeżeli ktoś ma podobnie to proszę o komentarz.

Sytuacja wygląda tak że mam silną potrzebę chodzenia w kółko i mówienia do siebie, ewentualnie sam spaceruje po lesie i mówię do siebie. Wyobrażam sobie wtedy że rozmawiam z kimś, albo gdzieś przemawiam lub nagrywam coś do kamery. Trochę tak jakbym ćwiczył rozmowę z kimś. Co ważne oni nie odpowiadają, nie słyszę żadnych głosów. Ale często podchodzę do tego emocjonalnie, kiedyś się popłakałem jak wyobrażałem sobie coś smutnego.

Mam tak w sumie od dziecka, i wydaje mi się że ostatnio jest gorzej. Potrafię o godzinie 20 iść do łazienki w celu umycia się, a kończy się na tym że zostawiam tam ubrania a później chodzę po korytarzu i mówię sam do siebie przez kilka godzin. Zdarzało mi się przez to spóźnić na pociąg, bardzo często jestem głodny ale nie zrobię sobie nic do zjedzenia bo gadam sam do siebie, mam też problem z uczeniem się czegokolwiek.

Taki względny spokój mam gdy słucham muzyki, czytam coś lub oglądam choć wtedy czasem mnie ciągnie do tego by przestać i zacząć chodzić. Gdy jestem z innymi ludźmi to też tak nie robię, choć potrafię w pracy coś robić i mówić do siebie w myślach.

Przeszkadza mi to. Czasem jest fajnie bo wyobrażam sobie siebie w jakiś super sytuacjach a realnie mam raczej nudne życie. Z tym że zajmuje mi to strasznie dużo czasu noi przeszkadza w życiu. Mam wrażenie że jakiś wpływ na to ma to że jestem wiecznie samotny, ciężko mi idzie w kontaktach między ludzkich.

Wiem że powinienem iść z tym do lekarza, ale boję się że przepiszę mi jakieś ciężkie leki. Łatki wariata w sumie też się boję. No a najbardziej kosztów.

#psychologia #psychiatria #zalesie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 9
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: też mi się zdarza, mogę czasami godzinę spędzić na myśleniu jak to jestem prezydentem, ale poza tym,że tracę czas, to nie przeszkadza mi to w życiu.
  • Odpowiedz
Gadanie do siebie nie jest problemem, problem jest gdy oczekujesz odpowiedzi. Na Twoim miejscu bym to jakoś przekuł w coś pozytywnego. Pisał bym ala powieść o sobie jako głównym bohaterze i historię jakie sobie wyobrażam z czasem może się okazać że pewne rzeczy są bardzo odkrywcze i potem to czytaj analizuj odrzucają poprawiaj i może coś z tego będzie. Przede wszystkim jakiś da Ci to upust myśli.
  • Odpowiedz