Aktywne Wpisy
yahoomlody +23
Nitka z naszymi pierwszymi samochodami
Ja Fiat Uno 1.0, rocznik 1999, miałem w latach 2013-2016 aż poszedł na złom ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście jest do auta nostalgia i w ogóle, ale obiektywnie to był strasznie powolny grat, który rdzewiał z prędkością światła
#motoryzacja #fiat #samochody
Ja Fiat Uno 1.0, rocznik 1999, miałem w latach 2013-2016 aż poszedł na złom ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście jest do auta nostalgia i w ogóle, ale obiektywnie to był strasznie powolny grat, który rdzewiał z prędkością światła
#motoryzacja #fiat #samochody
Kwas747 +25
Ej kojarzycie te mobilne kawiarnie na rowerach? Właśnie sobie zdałem sprawę że kawa w tym przybytku kosztuje 12 zł. Kumacie? 12 zł za kawę z budy na rowerze ? Tyle samo co w eleganckiej kawiarni w której obsłuży nas kelnerka, odbierze zamówienie, przyniesie kawe, rozliczy przy stoliku. Foodtrucki z burgerami za 50 i kawa z roweru za 12. Jak byłem w Neapolu to w każdej lepszej kawiarni espresso było za 90 centów
Mam problem i za bardzo nie wiem co z tym robić, jeżeli ktoś ma podobnie to proszę o komentarz.
Sytuacja wygląda tak że mam silną potrzebę chodzenia w kółko i mówienia do siebie, ewentualnie sam spaceruje po lesie i mówię do siebie. Wyobrażam sobie wtedy że rozmawiam z kimś, albo gdzieś przemawiam lub nagrywam coś do kamery. Trochę tak jakbym ćwiczył rozmowę z kimś. Co ważne oni nie odpowiadają, nie słyszę żadnych głosów. Ale często podchodzę do tego emocjonalnie, kiedyś się popłakałem jak wyobrażałem sobie coś smutnego.
Mam tak w sumie od dziecka, i wydaje mi się że ostatnio jest gorzej. Potrafię o godzinie 20 iść do łazienki w celu umycia się, a kończy się na tym że zostawiam tam ubrania a później chodzę po korytarzu i mówię sam do siebie przez kilka godzin. Zdarzało mi się przez to spóźnić na pociąg, bardzo często jestem głodny ale nie zrobię sobie nic do zjedzenia bo gadam sam do siebie, mam też problem z uczeniem się czegokolwiek.
Taki względny spokój mam gdy słucham muzyki, czytam coś lub oglądam choć wtedy czasem mnie ciągnie do tego by przestać i zacząć chodzić. Gdy jestem z innymi ludźmi to też tak nie robię, choć potrafię w pracy coś robić i mówić do siebie w myślach.
Przeszkadza mi to. Czasem jest fajnie bo wyobrażam sobie siebie w jakiś super sytuacjach a realnie mam raczej nudne życie. Z tym że zajmuje mi to strasznie dużo czasu noi przeszkadza w życiu. Mam wrażenie że jakiś wpływ na to ma to że jestem wiecznie samotny, ciężko mi idzie w kontaktach między ludzkich.
Wiem że powinienem iść z tym do lekarza, ale boję się że przepiszę mi jakieś ciężkie leki. Łatki wariata w sumie też się boję. No a najbardziej kosztów.
#psychologia #psychiatria #zalesie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
W sumie mi tez sie to zdarza, ale nie zaniedbuje rzeczy przez to
https://dadhero.pl/287187,maladaptive-daydreaming-czyli-uzaleznienie-o-marzen-gdy-marzenia-przejmuja-kontrole
pf
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero