Wpis z mikrobloga

@jmuhha: pamiętam jak kiedyś miałem 1 dzień na zwiedzenie Wenecji, a dzień wcześniej strasznie zachlałem pałe, obudziłem się jeszcze pijany, ledwo żywy, więc aby włączyć się na obroty, zacząłem się faszerować czystą kofeiną 200mg, nie pamiętam ile dokładnie zjadłem tych tabletek, ale wieczorem było już fajnie jak włączyły się omamy słuchowe oraz wzrokowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jmuhha: A to w takim wypadku nie było komentarza. Mi stosunkowo niedawno kawa zaczęła smakować ale za to od początku miesiąca ograniczam kofeinę i teraz zszedłem do poziomu 1-2 kaw dziennie albo wcale i ewentualnie energol (z 1 na tydzień max)