Wpis z mikrobloga

Siema Mirki, jestem studentem na 3 roku informatyki na politechnice i dorabiam sobie jako programista na pół etatu. Dostałem propozycję przejścia na cały etat za dosyć sporą podwyżkę (po podwyżce prawie 10k brutto) i innymi benefitami, co oczywiście wiąże się z rzuceniem studiów. Problemem jest to, że przyszłość firmy nie jest w 100% pewna. Co byście zrobili na moim miejscu? Zrobić inżyniera dla spokoju czy #!$%@?ć te studia? #studia #studbaza #praca #pracait #pracbaza #it

Co wybrać?

  • Skończyć studia 80.1% (996)
  • Rzucić studia 19.9% (248)

Oddanych głosów: 1244

  • 51
@DziobakPan: zaoczne czy tam wieczorowe to rozwiązanie. Ja się przeniosłem. Różnica taka, że płacisz i jak karzą ci chodzić na dokładnie te same zajęcia, to mówisz, że ty jesteś eksternistycznie i prosisz o zajęcia w godzinach za które płacisz i że przyjdziesz na egzamin. Jak już pracujesz jako programista, to egzaminy zrobisz z palcem d dupie
@A_R_P na mojej uczelni nie ma zaocznych na tym kierunku co studiuję, musiałbym wybrać inną uczelnię. Chyba że i tak można się po prostu przenieść to wtedy jest to rozwiązanie
@DziobakPan zrób te studia, chociaż inż. szkoda włączonego dotychczas wysiłku. Potem pomyśl o mgr zaocznym najwyżej, choć to już bym olał. Po grubo ponad 10 latach w IT uważam, że nawet jak przyszłość firmy niepewna to doświadczenie komercyjne jako programista będzie warte więcej niż studia.
@DziobakPan: ja mam rozwiązanie pośrednie pogadaj o 1/2 etatu i mów, że jak skończysz studia to chętnie przejdziesz na cały a jak Ci sie nie spodoba na tym 1/2 to chyba okres wypowiedzenia jest śmiesznie niski. Myśl miras myśl negocjuj stawiaj na swoim
@DziobakPan: ale jesteś przy ścianie w sensie albo przejście na pełen etat u nich albo kop ? Ja bym wybrał pracę bo niestety takie czasy nadchodzą że za rok nikt absolwentów IT bez expa nie będą chcieli zatrudniać bo juniorów nie potrzeba. Chyba że to studia na MIT itp ;p
@DziobakPan: szczerze to jeśli dobrze Ci się żyje jak teraz to bym został jak jest - jeśli podwyżki miałbyś dostać 5k brutto czyli jakieś 3,5k netto to w opcji pójścia na zaoczne czesne pochłoną z tego luzem 1,5k czyli za jakieś 2k na czysto pracujesz 2x więcej, a materiału na zaocznych wcale nie ma mniej (odpada część laborek i może jakieś pojedyncze projekty w czasie semestru). Zdążysz się napracować na full-time,
ale gówno komentarzy się naroiło

"Odpali cie rekrutywka w korpo"

Sorry, ale firm zatrudniających na pełen etat jest na pęczki i nie kończą się na gówno pracy w PWC czy Deloitte czy innym gówno Atosie, gdzie te dzbaniary najczęściej przesiadują.

exp > papier

Jedyne co bez papieru możesz nie osiągnąć, albo ciężko będzie osiągnąć to stołka Dyrektora/członka zarządu, bo tutaj często wymagane jest przynajmniej ten magister z turystyki.
@DziobakPan: A nie możesz się na zaoczne przenieść? Na pewno jak na tym 3 roku jesteś to myślę, że warto już ten licencjat zrobić, ponieważ szkoda by było z powodu tych kliku miesięcy brakujących zmarnować te 2, 2.5 roku studiowania. A co do tego czy iść potem wyżej to nie wiem czy ma to duże znacznie, jestem z innej branży...
@DziobakPan skończ studia. Nawet jak się sytuacja na rynku w Polsce zmieni to nadal możesz pracować dla zagranicznych firm, które placa lepiej a będą oczekiwały wykształcenia w tym kierunku
@EleganckiSkrzat: no, przez weekend byłem na zajęciach, łącznie, z dojazdem 8 h - w sobote 4 i w niedziele 4. (A mam godzinę autem)

Politechnika Opolska - zaocznie niewielu prowadzacych wymaganych obecności, liczy się przygotowanie prac i ogarnianie tematu na kolokwia.

I przeżycie tak 2 lat, musząc w tygodniu wstawać o 6 (jak dziś) nie jest jakoś mega obciążające. Szczególnie że zjazdy nie są co tydzień, a jak potrzebuje odpocząć to
@DziobakPan: zależy po co poszedłeś na studia. Ja poszedłem się nauczyć ciekawych rzeczy, po pierwszym roku poszedłem do pracy i już do końca studiów bujałem się na pół etatu do roboty między zajęciami. Teraz żałuję, że nie rzuciłem roboty na studia, aby móc więcej uwagi poświęcić zajęciom i ogólnie studenckiemu życiu.

Prawda jest taka, że studia trwają te 4 lata, a kariery po nich możesz mieć nawet 10x tyle, i zazwyczaj