Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Śmieszą mnie chłopy co chodzą na siłownie, oczywiście żaden się nie przyzna że robi to dla kobiet tylko "dla siebie" taa xD. Zwłaszcza popularność siłowni wystrzeliła w kosmos w ostatnich latach akurat jak na rynku matrymonialnym jest coraz gorzej. Nie znam żadnego chłopa, który by dla samego siebie: trzymał restrykcyjną dietę, chodził wcześnie spać żeby się wysypiać, unikał używek, regularnie ćwiczenia, itd. To tak jakby siedzieć w domu w koszuli, czyściutki i wyperfumowany. Gdyby nie było kobiet to każdy z nas siedziałby w domu, jakieś stare ciuchy bo po co kupować nowe jak są dobre, piwko, jakaś pizza na obiad, spanie do południa, itp. Przecież treningi, diety, rygory żywieniowe - to nie jest przyjemne i nikt dla samego siebie tego nie robi. To tak jakby porównać styl życia wiecznego singla VS chłop który wszedł w związek i nagle chodzi jak w zegarku, grzeczniutko sprząta po sobie, nie wraca późno do domu i nadzyczajnie dba o siebie.

#silownia #takaprawda #mirkokoksy #przegryw #blackpill #tfwnogf #trening #cwiczenia #dieta



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Śmieszą mnie chłopy co chodzą na siłownie, oc...

źródło: comment_1594020841wl8gPE9735Buioa5H5Aahx

Pobierz
  • 78
  • Odpowiedz
Nie znam żadnego chłopa, który by dla samego siebie: trzymał restrykcyjną dietę, chodził wcześnie spać żeby się wysypiać, unikał używek, regularnie ćwiczenia, itd.


@mirko_anonim: Ja tak robię. Rozwiedziony, kobiety nie szukam bo nie mam czasu, mam córki i fajną pracę, na razie wystarcza.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim na siłownię nie chodzę, bo szkoda mi czasu i energii na dojazdy. Ale coś tam ćwiczę w domu. Na dziewczyny już w sumie nie liczę tak czy siak. Ale lepiej patrzeć na siebie w lustrze z 4-6 pakiem niż z bebzonem.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim No to ci współczuję, bo znanie ludzi którzy pomagają ci się piąć w górę jest kluczem do udanego życia. Mnie dla odmiany żmieszą przegrywy z wykopi co myślą że normalny facet 24/7 myśli o tym jak poruchać. Wiadomo, młodzi będą skrzywieni takim myśleniem ociuponę bardziej niż ci starsi, ale no lirwa xD
Osobiście wciągnąłem się w trening i zdrowe życie bo w dołki emocjonalnym popadłem w hipochondrię i myślałem że umieram.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja i wiekszość moich ziomkow źle sie czujemy gdy omijamy dzien siłki, teraz to się robi praktycznie dla dobrego samopoczucia, którego peak jest właśnie gdy jestes na siłce
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: od dziecka uprawiam sport, lubię się zmęczyć i dojechać, bo wtedy czuję, że żyję. Zaczynając przygodę z siłownią może i faktycznie mi przeszło przez myśl, że będę mieć (hehe) większe szanse na podryw na dyskotece, ale raczej to był element rywalizacji, niż samej chęci zamoczenia kija. Szczególnie, że człowiek cały czas obracał się w środowiskach sportowych i po prostu zawsze w tle było to porównywanie się, czy to czysto sylwetkowo,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: z początku poprawa wyglądu może i jestem jednym z aspektów by zacząć, ale ci co chodzą już trochę dłużej to rzadko jest to chodzenie na siłę, żeby troszkę bardziej podobać się dupeczkom XD większość osób po prostu czerpie z tego przyjemność, zarówno sam trening jest satysfakcjonujący, jak i zauważalny progres mocno motywuje. Zobacz, że chociażby duża część osób która ma już jakiś staż na siłce ćwiczy bardziej trójbojowo niż stricte
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zawsze mnie smieszy robienie z silowni jakiejs #!$%@? wielkiej religii, to jest idealny przykład kompletnej proznosci, nikomu nie zalezy na zadnym zdrowiu tylko zeby sie ponapinac w lustrze i poruchac juleczki. A najsmieszniejsze jest to wyparcie i probowanie wmawiac kazdemu ze jest inaczej.
  • Odpowiedz
Przecież treningi, diety, rygory żywieniowe - to nie jest przyjemne i nikt dla samego siebie tego nie robi.


@mirko_anonim: Jest coś takiego jak satysfakcja z samodyscypliny, efektów i kształtowania charakteru. Ciężkie do zrozumienia jeśli się nie osiągnęli jakiegoś celu ciężką pracą. Oprócz tego po wysiłku fizycznym człowiek zwyczajnie dobrze się czuje, a innych aspektów na plus jest dużo więcej :)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie jest przyjemne katorżnicza praca kulturysty, ale też bycie żulem nierobem co nosi łachy, je fast food dzień w dzień, śpi po 12h też nie jest cool niezależnie czy jakaś Pani Ci powie że to fajne czy nie ^^

kwestia balansu, fajnie się poruszać bo się człowiek dobrze czuje a żadna skrajność nie jest rozsądna
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Nie widzę nic złego w tym, żeby chodzić na siłownię w celu poprawy estetyki i szans na lepsze życie matrymonialne. Natomiast robiłem ankietę na wykopie i okazało się, że bardzo mało facetów ćwiczy regularnie. To dobra wiadomość, bo oznacza mniejszą konkurencję. W Polsce jest tylu brzydali i grubasów, że bardzo łatwo wyrwać kogoś, jak się dba o estetykę ciała. Taki facet od razu wyróżnia się z tłumu.
  • Odpowiedz