Wpis z mikrobloga

@ish_waw: #!$%@?ąc od Kamińskiego i Wąsika, to prawo to debilizm w czystej postaci.

Na ten zakaz można patrzeć nie tylko jako na zakaz kandydowania, a również jako na zakaz wybierania.
Być może wyborcy chcieliby wybrać przestępcę (bo np. uważają że to co popełnił nie powinno być przestępstwem, bądź nawet wprost nie zgadzają się z wyrokiem).
Za przykład mógłby posłużyć ktoś skazany zs gram zioła, kto chciałby kandydować z hasłem depenalizacji tego
  • Odpowiedz
  • 3
@hellfirehe To, czego chcą wyborcy to jedno, a posiadanie, bądź nie, biernego prawa wyborczego to drugie. Wyborcy mogą chcieć wybrać 12-latka, obcokrajowca albo psa husky na posła. Podobnie sąd może pozbawić kogoś praw publicznych i wtedy to, że jest grupa tych 50k ludzi, która by na taką osobę chętnie zagłosowała, nie ma znaczenia.
  • Odpowiedz
powinni to grzać w wywiadach


@sokl:
KO nie umie tego co PiS. Wyciągać szczegóły, rzetelne jak i z dupy, tworzyć profesjonalną kampanię na dany dzień i #!$%@?ć we wszystkich kanałach komunikacji ile wlezie.
Czasem by się trochę brudu przydało
  • Odpowiedz
@ish_waw: Piszesz to jakby prawda miała jakiekolwiek znaczenie... Już zapomnieliście, że konstytucje też pisano tak by umożliwić ewentualną aborcję i takie były uzasadnienia jej kształtu, a później TK uznał, że rozumie konstytucje lepiej niż jej ówcześni autorzy i jej zakazał?
  • Odpowiedz
zasadę utraty mandatu poselskiego przez osoby prawomocnie skazane.


@ish_waw: no nie. Ten artykul mowi, że osoby skazane nie mogą startować w wyborach, a nie że mogą stracić uzyskany mandat.
  • Odpowiedz