Aktywne Wpisy
jan-wolak +1041
Trzęsę się ja sobie przypominam kiedy miałem 7 lat i tata przyszedł ubrudzony krwią po twarzy i powiedzia że musi zamknąć firmę (mały sklep z zegarkami we wiosze pod Warszawą) bo Panowie w czarnym mercedesie podjechali po wiekszy characz.
Tata opowiadał, że jeden z ludzi był tak potężny że ledwo mieścił się w drzwiach. Duży pan, kiedy wszedł, zadał pytanie czy ma Tata ma dzieci - wtedy nie rozumiałem dlaczego, ale dzisiaj
Tata opowiadał, że jeden z ludzi był tak potężny że ledwo mieścił się w drzwiach. Duży pan, kiedy wszedł, zadał pytanie czy ma Tata ma dzieci - wtedy nie rozumiałem dlaczego, ale dzisiaj
Zielonykubek +10
Jak byście zareagowali gdyby po miesiącu związku dziewczyna nagle, bez powodu zaczęłaby wam opowiadać o penisie byłego chłopaka, że był ogromny i potem miała problem przestawić się na mniejsze? I nie przestawała opowiadać mimo waszych próśb... Czy według Was takie teksty świadczą o jakimś zaburzeniu?
#zwiazki #logikarozowychpaskow
#zwiazki #logikarozowychpaskow
Jako jedną z przyczyn problemów z dzietnością ludzie podają sytuację mieszkaniową. Zastanawia mnie tylko, co przez to mają/macie na myśli.
Czy to, że wynajem jest za drogi? Czy że w ogóle, w wynajmowanym mieszkaniu nie chcecie mieć dzieci? Czy że mieszkania są za drogie/za małe?
Pytam, bo mam głupi pomysł wystartowania w najbliższych wyborach samorządowych (o ile oczywiście uda mi się spełnić wymagania) gdzie chciałbym poruszyć te tematy i skupić się na ich rozwiązywaniu. Nie to, że liczę na wybór, bo to na 99% nierealne nawet w mojej małej mieścinie, ale bardziej, żeby zacząć głośno mówić o problemie, co z obecnymi władzami miasta jest nierealne. Obecne władze miasta (rządzące już kilkanaście lat) powiedziały kiedyś znajomemu starającemu się o dofinansowanie dla żłobka, że po co, skoro syn jednej z osób z rady miasta w Warszawie płaci 1500 za żłobek, to i u nas mogą. A było to jakieś 10 lat temu, gdzie 1500 zł to sporo ludzi miało wynagrodzenia.
Wracając do tematu, czy aby założyć rodzinę, potrzebujecie mieć dom/mieszkanie na własność, czy coś w stylu wynajmu długoterminowego z niskim czynszem i z pewnością, że nie zostanie z wami rozwiązana umowa, póki będziecie płacić i chcieli tam mieszkać, też byłoby ok?
#dzieci #pytanie #pytaniedoeksperta #dziecko #childfree #zwiazki #malzenstwo
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Gdyby miała, to kraje z najlepszą sytuacją mieszkaniową na świecie nie miałyby tego problemu.
A mają w takiej samej skali jak my albo gorszej.
Mieszkania są za drogie. Drogie jest ich kupno
Moje dzieci nie będą miały żadnych problemów z niczym, bo nie mam dzieci.
No raczej (ja na szczęście mam własne, ale i tak nie mam z kim rodziny zakładać). Z wynajętego mogą cię szybko wypierdzielić.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
@mirko_anonim: wszystko naraz
@mirko_anonim: pamiętaj że najlepsze rozwiązanie to mieszkania budowane przez gminę i sprzedawane po cenie dumpingowej, od biedy z małą prowizją. Lepszego rozwiązania dosłownie nie ma.
@mirko_anonim: NSDAP dawało -25% ceny mieszkania za dziecko, przy 4 było "za darmo"
@thorgoth: zależy od innych czynników też
Bóg jest najważniejszy ludzie są bezbożni i egoistyczni to pierwszy problem demografii