Wpis z mikrobloga

@fanDokturkeNapierauke: nie do końca mogę się z tym zgodzić. Sir Rafał Chwedoruk bez dwóch zdań jest praworządnym dobrym paladynem, ponieważ ubił bestię i nie dopuścił, aby bydlę rozkórwiło polską naukę. Dokonał tego będąc w mniejszości, czyli nie ugiął się pod naciskami. Człowiek prawy, niezłomny, szkachetny, niedający się skorumpować.
  • Odpowiedz
@grypa-grypowska: to było odrobinkę inaczej. Etapy w postępowaniu habilitacyjnym zasadniczo są dwa i obydwa muszą być rozpatrzone pozytywnie większością głosów komisji habilitacyjnej. Pierwszy etap to ocena dorobku. Na tym etapie 3 oceniło pozytywnie, a sam jeden Chwedoruk był na nie. Drugi etap to kolokwium habilitacyjne, czyli rozmowa z habilitantem na określone tematy. I tu są prawdziwe jaja. Bo Chwedoruk oczywiście podtrzymywał swoje NIE dla księdza, natomiast dwóch z trzech, którzy byli
  • Odpowiedz
@Zayatzz: Dla mnie jest jak Obi-Wan którego uczeń Anakin przeszedł na ciemną stronę bo nie potrafił zaakceptować zasad zakonu Jedi i pozwolił by nienawiść wypaczyła jego serce. Tyle że Obi-Wanowi było przykro, a Vader nie był przegrywem.
  • Odpowiedz