Wpis z mikrobloga

@ThomasPol: Wytłumaczysz jak to możliwe? Z punktu widzenia fizyki i jak działa energia cieplna nie wydaje mi się to możliwe.

@lewyx Ja wyłączam, ustawiona wtedy jest jakaś niska temperatura żeby nie przegiąć. Dzień albo dwa dni przed przyjazdem zaczynam grzać
  • Odpowiedz
  • 3
@hipodrom #!$%@?ą farmazony, bez pokrycia na chlopski rozum.
Na 3-4dni obnizylbym temperaturę do 16-18stopni, a na 5-6h przed przyjazdem wrzucil na domyslną żeby dogrzal.
  • Odpowiedz
@Issac: zgadzam się. Dodatkowo jest też kwestia pojemności cieplnej. Ja mam bardzo masywny dom i nie ma szans by w 4 dni temp spadła do 16 stopni. No chyba że byłoby -10
  • Odpowiedz
@lewyx nie, ale pompa powinna mieć tryb wakacyjny bo po co ma dogrzewać cwu. Temperatura spada z 1 stopień na dzień więc raczej nie zarejestrujesz oszczędności związanej z obniżoną temperatura w domu. Potem i tak musi pracować dłużej żeby podnieść temperaturę w zależności od temperatury zew i rodzaju pompy taki powrót do normalnej temperatury może być kosztowniejszy niż utrzymywanie temperatury caly czas
  • Odpowiedz
Nigdy się nie wyłącza.Dogrzanie później to dwukrotny jak nie trzykrotny koszt.


@ThomasPol: bzdura, to zależy od danego budynku i jego energooszczędności.

Temperatura spada z 1 stopień na dzień więc raczej nie zarejestrujesz oszczędności związanej z obniżoną temperatura w domu.


@zibizz1: zarejestrujesz ale może ona być znikoma. Wszystko zależy od danego budynku.

Tutaj link z obliczeniami, każdy budynek jest inny, każde mieszkanie jest inne, każdy powinien obliczyć dla siebie i będzie
  • Odpowiedz
@hipodrom: taki ,że miałem sytuację jak klient wyjeżdżał na 2 tyg. i poprosił ,żeby wyłączyć ogrzewanie w całym domu.Początek grudnia.Wrocil z wakacji i nie stety przez kilka dni narzekał ,że tak wolno idzie dogrzać cały dom.Oczywiscie koszta energii za grudzień były dwa razy wyższe niż listopadzie czy grudniu.Rok później tego nie powtórzył.
  • Odpowiedz
@ksiak ale tam jest o obniżaniu na noc, to polecam. U mnie najzimniej w domu jest ok północy, bo o 22 zaczyna się grzeje nocne a najcieplej jest nad ranem ok 8. Różnica jest mniejsza niż 1 stopień. Ale to z uwagi że korzystam z taniego prądu

Ogólnie 1 stopień zmiany temperatury w domu to 5% kosztu rocznego ogrzewania. Więc jak wyjedziemy na tydzień i obniżymy temperature średnio o 4stopnie to zaoszczędzimy
  • Odpowiedz
@zibizz1: no to nie kumam. Najpierw piszesz że nie da oszczędności a nawet podwyższy, a potem sam obliczasz że da oszczędność.

Temperatura w domu nie spada jednostajnie. Im bardziej się zbliżą do temp zewnętrznej tym wolniej. Dlatego da to oszczędność, bo dom z każdym kolejnym dniem mniej się wychładza.

Czy lepiej trzymać wodę w wannie i dogrzewać cały dzień żeby wieczorem wziąć kąpiel? Oczywiście tutaj proporcja jest wyolbrzymiona, ale gdzie wg
  • Odpowiedz
Dogrzanie później to dwukrotny jak nie trzykrotny koszt.


@lewyx: @ThomasPol: Zgoda choć na pewno nie trzykrotnie. Dodam tu tylko, że to zależy ile dni. Przy 3, 4 dniach to wygrzanie może być droższe. Ale przy dłużej nieobecności...

wyłączcie pompe?


@lewyx: ... raczej bym nie wyłączał pompy, a obniżył krzywą grzewczą.

Choć na pewno jak nas nie ma w domu to wyłączenie grzania CWU to podstawa.

#!$%@?ą farmazony


@Issac:
  • Odpowiedz
@hipodrom:
Tryb wakacyjny TAK, wyłączenie zupełne pompy ciepła NIE, wszystko zalezy od rodzaju pompy ciepła.

Moja gruntowa pompa ciepła zużywa rocznie 3500-4000kWh z czego 1/3 to cwu. W trakcie takiego wyjazdu 4 dniowego temperatura przy zero na zewnatrz spadnie o 3 stopni a 4 dnia trzebaby ja podnieść żeby przywrócić temp w środku oszczedność na energii elektrycznej na ogrzewanie to będzie 1-2zł . Szkoda zachodu z wyłączaniem i martwieniem się żeby
  • Odpowiedz
@zibizz1: @lewyx: ja to jeszcze bym dodał, że mając pompę ciepła to trzeba mieć podlicznik, żeby móc obserwować jak się pompa zachowuje, wyłapywać dziwne sytuacje, etc. Mając kocioł na węgiel, ekogroszek czy pellet to niejako sami to kontrolujemy dosypując do zasobnika kolejne worki, czy wybierając popiół. Mając gaz mamy gazomierz. Natomiast biorąc pod uwagę, że dziś 99% jest na prąd taki główny licznik to za mało. Dlatego polecam montować podliczniki
  • Odpowiedz
ale tam jest o obniżaniu na noc,


@zibizz1: i co w związku z tym, że w dzień to inna matematyka i wzory? Zasada jest ta sama tylko inne wartości należy podstawić do obliczeń.
  • Odpowiedz
Ogólnie 1 stopień zmiany temperatury w domu to 5% kosztu rocznego ogrzewania. Więc jak wyjedziemy na tydzień i obniżymy temperature średnio o 4stopnie to zaoszczędzimy 0,1% rocznych kosztów ogrzewania


@zibizz1: to co piszesz jest wyssane z palca. Każdy budynek zachowuje się inaczej chociażby ze względu na ukształtowanie terenu, osłonięcie od wiatru. To należy policzyć a nie z palca sobie wyciągać wartości.
  • Odpowiedz
@ksiak: Chodzi o to że codziennie ustawianie w pewne pory mniejszej temperatury jest OK, ale specjalne martwienie się o to na jednorazowy wyjazd nie.

to co piszesz jest wyssane z palca. Każdy budynek zachowuje się inaczej chociażby ze względu na ukształtowanie terenu, osłonięcie od wiatru. To należy policzyć a nie z palca sobie wyciągać wartości.


To nie są wartości wyssane z palca, tylko pewne przyblizone wartości, oczywiste jest że inny %
  • Odpowiedz