Wpis z mikrobloga

@xceed w Holandii na przykład jest to zupełnie normalne że płacisz za nie stawienie się na umówioną wizytę. Ale warunek jest taki, że taka informacja musi być napisana i widoczna w gabinecie. Pani doktor raczej sama sobie strzeliła w kolano wpisując w fakturę godzinę przyjęcia. Przecież sama nie była dostępna o tej godzinie. A to że to jest Proforma to w ogóle jest jakiś żart i nie jest zobowiązująca do zapłaty.
@xceed: kasuje 300 zł za wizytę która trwa pewnie mniej niż godzinę, a najwidoczniej klientów jest tyle, że są opóźnienia. I jeszcze na koniec pretensje, bo instynkt bycia Januszem wygrał nad chęcią zadowolenia klienta(jak widać może sobie pozwolić na utratę więc ma gdzieś klienta).
Niestety większość ludzi się na to godzi bo lepiej stracić pól godziny więcej tego samego dnia, niż potem znów tracić czas na dojazd i czekanie rozwalając sobie
@xceed: Miałem podobną sytuację. Czekałem pod gabinetem z 10 minut po ustalonym terminie i wyszedłem. Wystawiłem im jedną gwiadkę na google mapach że czekałem i zmarnowałem czas. Dentystka do mnie dzwoniła i przepraszała, omówiłem się z nią że skasuję opinię za to ona mi zrobi dwa zęby za darmo.
@xceed Może równie dobrze wystawić Ci fakturę na cmoknięcie w dupę. Ślij do UOKiKu i nawet się nie zastanawiaj. Chyba, że wcześniej faktycznie sporządzałeś jakąkolwiek umowę z nią/gabinetem, ale nigdy się nie spotkałam z takimi praktykami w stomatologii.

Jedziesz, mirek, bez mydła. To, że ma firmę, nie znaczy, że może Cię straszyć.
@xceed: Jest legalne, stworzyłeś sztuczną kolejkę. Ale to powinno działać w dwie strony - nie tylko pacjent ma obowiązki - lekarz też (a właściwie to przychodnia). Skoro oni cię nie przyjęli ani nie zaproponowali usług innego lekarza na czas to ty powinieneś im wysłać stawkę dzienną do opłacenia, w końcu rachunki trzeba płacić a za siedzenie nadprogramowe u lekarza w poczekalni nikt ci nie zapłaci. A skoro podejście mają stricte finansowe
mega irytujące jest jak umawiasz się na konkretną godzinę, przychodzisz punktualnie i dowiadujesz się, że jesteś 3 w kolejce. Pól biedy jak jesteś sam i masz wolny dzień. Gorzej jak wizytę ma mały dzieciak, który nie wytrzyma godziny czekania w nudnej przychodni, dlatego umawiasz się na konkretną godzinę i przychodzisz z nim punktualnie. To dezorganizuje rutynę dziecka i całej rodziny.


@_komentator_: Niestety tak się zdarza, że lekarz ma opóźnienie. Nie wiem
Niestety tak się zdarza, że lekarz ma opóźnienie. Nie wiem co ma do tego nieodwoływanie wizyt pomimo przypomnień smsowych.


@Stachu_a_kto_przy_telefonie: a co lekarzem jesteś i tylko na pamięć umiesz wykuć? ;)
nieodwołanie wizyty sprawia że bezproduktywnie lekarz traci czas (ca 15min czasem mniej przepisane na wizytę)
opóźnienie wizyty sprawia że czas traci pacjent jak którego poniesie, 15-20-40min na NFZ to w ogóle ludzie godziny tracą...

I na prawdę #!$%@? mnie obchodzi
@geronimo80:

a co lekarzem jesteś i tylko na pamięć umiesz wykuć? ;)

nieodwołanie wizyty sprawia że bezproduktywnie lekarz traci czas (ca 15min czasem mniej przepisane na wizytę)

w przypadku dentysty to zdecydowanie wiecej niz 15 minut, bo wiekszosc wizyt jest na ok 45-60minut. Traci czas i pieniądze, bo cały czas płaci za personel, który nie pracuje w tym czasie.

opóźnienie wizyty sprawia że czas traci pacjent jak którego poniesie, 15-20-40min na