Wpis z mikrobloga

#skoki eh, pewnie mało kto tu pamięta, ale ja się skokami fascynowałem w drugiej połowie lat 90, gdzie top10 Matei na igrzyskach to był sukces… wtedy w nocy się wstawało, żeby zobaczyć czy jakiś Polak awansuje do 2 serii… i nagle Małyszowi coś się przestawiło i cała zabawa się skończyła, mój niszowy sport zrobił się narodowy. Coś czuję, że teraz jest szansa na powrót do tych pięknych chwil przeszłości.
  • 9
  • Odpowiedz
@miki4ever Magiczne lata 90, Funaki, Peterka, Dieter Thoma, Goldberger. Pamiętam, że na początku lat 90 za totalnego gówniaka patrzyłem na turniej 4 skoczni i sobie myślałem, że fajnie jakbyśmy mieli Polaka co awansuje do drugiej serii ( ͡º ͜ʖ͡º) Pamiętam, że wtedy jedynym skoczkiem na zawodach bywał niejaki Jan Kowal.
  • Odpowiedz
@pokyw12 Zainteresowanie raczej zawsze było spore, oczywiście nie tak jak po 2001 ale raczej się oglądało. Każdy turniej 4 skoczni był transmitowany, mistrzostwa świata, zawody w Polsce i chyba Planica. Wtedy jak Małysz wygrywał to Peterka rządził razem z Japończykami i Goldbergerem i w sumie to bardziej o nich się mówiło ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@miki4ever: kolego, ja od 20 lat kibicuje kadrze Czech. Nooo i tu się dzieje, tym bardziej że w Czechach króluje hokej jako sport zimowy, a o skokach to pamiętają może w 4 wioskach aktualnie. Jeśli chcesz poczuć klimat lat 90 polskich skoków, wyliczać parabole sezonów R.Koudelki, tasować się pod wielki sukces Jandy lub czekać na talent w postaci Stursy (dopóki nie upadnie) no to zapraszam do jednoosobowego klubu.
  • Odpowiedz
ja się skokami fascynowałem w drugiej połowie lat 90, gdzie top10 Matei na igrzyskach to był sukces (...) mój niszowy sport zrobił się narodowy. Coś czuję, że teraz jest szansa na powrót do tych pięknych chwil przeszłości.

@miki4ever: Taki przepełniony kretyńskim poczuciem wyższosći pasjonat, a nie wie, że Mateja NIGDY nie był w top 10 na Igrzyskach (zapewne mylisz z jego piątym miejscem na MŚ w Trondheim).
  • Odpowiedz
@miki4ever: A to się Matei nawet dwa razy zdarzyło, ale tylko w PŚ: w 1998 r. w Zakopanem w jednym z konkursów zajmował drugie miejsce po pierwszej serii, ale w drugiej spadł na szóste miejsce. Rok później nawet prowadził, ale w drugiej rundzie oddał najsłabszy skok i wylądował ostatecznie na 16 pozycji.
  • Odpowiedz