Wpis z mikrobloga

#pracbaza #praca
Pracowałem niecałe dwa tygodnie jako kierowca w pewnej firmie(jazda po punktach i odbieranie makulatury w workach ze sklepów Żabek) Odszedłem i żądałem wypłaty za przepracowany okres. Było to 1710zł. Zero kontaktu od nich bo jest dwóch wspólników na temat pieniędzy. Zero umowy i coś gadali że może od marca. Dziś spotkałem się po kasę. Gość mi mówi że może mi dać 1000zł bo nie wykonywałem tak jak trzeba obowiązków i dostali kary za niepojawienie się w punktach. Dobrze wiem że żadnych kar nie dostali i sobie je wymyślił. Podobno dostali 800 parę złotych kary ale mi obciął tylko 700. W dodatku sam powiedział że nie zglosil do zusu mnie bo "porobie dwa tygodnie i odejdę a on musi zapłacić podatek i ZUS za cały miesiąc". W internecie ma kilka opinii że jest niewypłacalny i ma jakieś jawne długi trzy po 5 tysięcy każdy. Nie wziąłem żadnych pieniędzy i powiedziałem że będę inaczej o to walczył. Co można zrobić? Zgłoszenie do PiPu wystarczy?
  • 3