Wpis z mikrobloga

Zesrali się wszyscy co chyba nigdy Tindera nie używali i nie wiedzą, że taki opis oznacza "Nie napiszę pierwsza, rzadko tu bywam więc mam wymówkę aby odpisywać co 2-3 dni albo wcale". Jeszcze to "wolę się spotkać na kawę albo wino" a w rzeczywistości jak im to zaproponujesz to #!$%@?ą, że to za szybko i muszą dłużej popisać z Tobą ()
@eyehategod: jak jesteś Klaudiuszem, albo babą to nigdzie.
Nawet był taki serwis, który ja traktuję jako eksperyment społeczny, że to baby pierwsze miały pisać.
I co? Ich pierwsza wiadomość to hej, a potem to ty musiałeś odwalać cały randkowy szajs.
ale z czym masz tu problem


@Elec: że bez zbędnego pisania, ona chce się napić i najeść za free? Chłop na konkretnie zaprosić. A płaci ten kto zaprasza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ranger: nie no wiem, że tak bywa, ale właśnie w tym cały sens, że masz większą szansę na spoko spotkanie jeśli wcześniej przez dajmy na to tydzień wybadaliście swój vibe online ¯\(ツ)/¯ kto się parę razy spotkał z dziewczynami z internetu ten wie też, że pierwsze spotkanie dla obu stron może spowodować jakiś poziom stresu i zaburzyć to mityczne pierwsze wrażenie więc jeśli do tego dołożysz pójście praktycznie w ciemno to