Wpis z mikrobloga

Chcę się pochwalić jakiego mamy asa w pracy. Dziś tłumaczyłem mu, żeby skonfigurował nginx-a na wysokim porcie, to wtedy będziemy mogli go kontrolować tj restartować sami (nie mamy roota na serwer). Więc powtarzam sie już któryś raz i zastanawiam czego on nie rozumie i nagle mnie olśniło: on myślał, że wystarczy >dodać< słuchanie na porcie non-priviledged.
Nie kumał, tego że problem będzie tak długo jak długo nginx będzie bindował sie do *jakiegokolwiek* portu <1023 (albo 1024, nie pamiętam).

PS, to tylko próbka (maleńka) jego możliwości.
żale #programista15k
#vicepresidentapplicationsupport
  • 9
  • Odpowiedz
@kilobit: ale non privileged są powyżej 1023, poniżej są priviliged więc przypięcie sie na non privilieged robi właśnie to co chciałeś?

nie wiem, chyba na starość robię sie coraz głupszy, bo nie wiem w czym problem
  • Odpowiedz
  • 0
@Varin: ten nginx słucha na 80 i 443. tłomoczę: "move nginx to a higher port", jemu sie zdawało, ze dodanie wysokiego portu sprawi że uprawnienia roota nie będą potrzebne do restartu. Tj kombinacja 80, 443 i np 5555 rozwiąże problem.

Ale to jeszcze nic. Ostatnio submitował request i było w nim pole:
"Contact Information (for example some@Email.address). "

No raczej jasne c'nie....Wpisał to co było jako "for example: "
  • Odpowiedz
  • 0
@sliskipl: ten nginx słucha na 80 i 443. tłomoczę: "move nginx to a higher port", jemu sie zdawało, ze dodanie wysokiego portu sprawi że uprawnienia roota nie będą potrzebne do restartu. Tj kombinacja 80, 443 i np 5555 rozwiąże problem.
  • Odpowiedz
  • 0
@FairPlay: z zycia:
- It doesn't work ! It doesn't work ! HELP!!!
- Uhm, really? I'm surprised. I've done that on that same server before. What error message are you getting?
- "Command not found"
  • Odpowiedz