[crossaintv2]

Ej w sumie jak wasza psychika radzi sobie z neetem? Nie siada przez to jeszcze bardziej? #przegryw #neet

[C.....s]

@crossaintv2: Po czasie zachodzi adaptacja organizmu do takiego stanu i czujesz zoobojętnienie i wyjebke na wszystko.

[ZamaskowanyTajemniczySzachista]

@crossaintv2: mysle sobie czy powinni mnie skremować czy zakopać albo rozmyślam czy żyjemy w symulacji

[akaisterne]

@crossaintv2: Gdyby w Polsce byla legalna eutanazja, to dawno bym sie poddal takiemu zabiegowi. Czasami mam dobre dni, ale juz nie chce sie dalej tak meczyc. Do pracy sie boje isc, bo pewnie beda mnie bykowac.

[schizoid92]

@crossaintv2: gdyby nie możliwość spokojnego neetu z dala od normictwa to już dawno bym kwiatki od spodu wąchał xD

[sylben]

@akaisterne: #!$%@? że byś tak zrobił, bo już teraz jest wiele bezbolesnych sposobów na samobója a jakoś tego nie robisz. idź na terapię

[akaisterne]

@sylben: Kazda z tych metod jest obarczona pewnym ryzykiem - nie chce skonczyc na wozku. Nie wiem jak zdobyc srodki typu fentanyl albo azotyn sodu. Juz bylem na kilku terapiach i mysle, ze wiekszosc terapeutow jest niekompetentna.

[C.....s]

@akaisterne: Azotyn sodu to z alledrogo można kupić, tylko jeszcze kwestia jakości.